Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boże. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boże. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 9 lipca 2019

Muzyka chrześcijańska | „Pogańskie narody będą sławić imię Boga” Wychwalaj Boga Wszechmogącego



Muzyka chrześcijańska | „Pogańskie narody będą sławić imię Boga” Wychwalaj Boga Wszechmogącego


I
Pogańskie narody sławić będą, 
pogańskie narody sławić będą imię Boga, Boga.
Pogańskie narody sławić będą, sławić będą imię Boga.
Pogańskie narody wysławią Go.
Celem Boskich sądów jest zachęcenie do,
do posłuszeństwa ludzi.

poniedziałek, 27 maja 2019

Słowo Boże „ Podstawowa różnica między wcielonym Bogiem i ludźmi użytymi przez Boga ”

Błyskawica ze wschodu, Kościół Boga Wszechmogącego, Bóg Wszechmogący


Słowo Boże „ Podstawowa różnica między wcielonym Bogiem i ludźmi użytymi przez Boga ” 


Przez tak wiele lat Duch Boży nieustannie poszukuje, działając na ziemi. Przez wieki Bóg używał tak wielu ludzi do wykonywania swego dzieła. Jednak nadal Duch Boży nie ma odpowiedniego miejsca, aby odpocząć. Zatem Bóg wykonuje swoje dzieło, bez ustanku przenosząc się na innych ludzi i w tym właśnie celu zasadniczo ich używa. Oznacza to, że przez te wszystkie lata, dzieło Boże nigdy się nie zatrzymało, lecz nadal posuwa się w człowieku, cały czas aż do dnia dzisiejszego. Chociaż Bóg wypowiedział tak wiele słów i uczynił tak wiele, człowiek nadal Go nie zna, a to wszystko dlatego, że Bóg nigdy nie ukazał się człowiekowi i dlatego, iż nie ma On żadnej namacalnej postaci. Zatem Bóg musi doprowadzić to dzieło do końca – sprawiając, że wszyscy ludzie poznają praktyczne znaczenie praktycznego Boga. W tym celu Bóg musi namacalnie objawić swego Ducha ludzkości i wykonać swoje dzieło pośród ludzi. To oznacza, że tylko wtedy, gdy Duch Boży przyjmie formę fizyczną – przyoblecze się w ciało i kości, i będzie chodził pośród ludzi w widzialnej formie, towarzysząc im w życiu, czasem pokazując się, a czasem ukrywając – ludzie będą w stanie dojść do głębszego zrozumienia Go. Gdyby Bóg pozostał tylko w ciele, nie byłby w stanie w pełni doprowadzić swego dzieła do końca. Po działaniu przez jakiś czas w ciele, wypełniając służbę, która musi zostać wykonana w ciele, Bóg opuści ciało i będzie działał w królestwie duchowym na obraz ciała, jak uczynił to Jezus, który działał przez jakiś czas w zwykłym człowieczeństwie i doprowadził do końca całe dzieło, które musiał ukończyć. Być może pamiętacie ten fragment ze „Ścieżki… (5)”: „Pamiętam, jak Ojciec powiedział do Mnie: ’Na ziemi, wypełniaj jedynie wolę Twego Ojca i wykonaj wyznaczone przez Niego zadanie. Nic innego Cię nie dotyczy’”. Co widzisz w tym fragmencie? Kiedy Bóg przychodzi na ziemię, wykonuje jedynie swoje dzieło boskiej natury. Właśnie to niebieski Duch powierzył wcielonemu Bogu. Kiedy przychodzi, zajmuje go jedynie to, by wszędzie przemawiać, by dawać wyraz swoim wypowiedziom na różne sposoby i z różnych perspektyw. Jego głównym celem i zasadą działania jest zaopatrywanie i nauczanie człowieka, bez angażowania się w takie rzeczy, jak relacje międzyludzkie czy szczegóły życia ludzi. Jego najważniejsza służba polega na przemawianiu w imieniu Ducha. Kiedy Duch Boży ukazuje się namacalnie w ciele, troszczy się jedynie o życie człowieka i uwalnia prawdę. Nie angażuje się w dzieło człowieka, to znaczy, nie uczestniczy w dziele człowieczeństwa. Ludzie nie mogą wykonywać boskiego dzieła, a Bóg nie uczestniczy w dziele człowieczeństwa. Przez te wszystkie lata, odkąd Bóg przyszedł na ziemię by wykonywać swoje dzieło, zawsze czynił to przez ludzi. Lecz tych ludzi nie można uważać za wcielonego Boga, jedynie za ludzi, których Bóg użył. Bóg dzisiaj może mówić bezpośrednio z perspektywy boskiej natury, posyłając głos Ducha i działając w imieniu Ducha. Wszyscy ci ludzie, których Bóg przez te wszystkie wieki użył, są jak przykłady Bożego Ducha działającego w ciele, zatem dlaczego nie można nazwać ich Bogiem? Dzisiejszy Bóg jest także Duchem Boga działającym bezpośrednio w ciele, a Jezus również był Duchem Boga działającym w ciele, obaj są nazywani Bogiem. Jaka, wobec tego jest różnica? Na przestrzeni wieków, ludzie używani przez Boga są zdolni do normalnego myślenia i rozumowania. Wszyscy oni znają zasady zachowania człowieka. Mają normalne ludzkie koncepcje i są wyposażeni we wszystkie rzeczy, jakie zwykli ludzie powinni mieć. Większość z nich posiada wyjątkowy talent i wrodzoną inteligencję. Działając w tych ludziach Duch Boży wykorzystuje ich talenty, które są darami danymi przez Boga. Duch Boży czyni użytek z ich talentów, a ich mocne strony poświęca w służbie Bogu. Jednakże, istota Boża jest wolna od idei i myśli, niezanieczyszczona ludzkimi zamiarami, a nawet brak jej tego, w co zwykli ludzie są wyposażeni. To znaczy, że Bóg nie jest nawet zaznajomiony z zasadami zachowania człowieka. Tak się dzieje, gdy dzisiejszy Bóg przychodzi na ziemię. Jego dzieło i słowa są niezmącone ludzkimi intencjami czy ludzką myślą, lecz są bezpośrednim przejawem intencji Ducha, działa On bezpośrednio w imieniu Boga. Oznacza to, że Duch przemawia bezpośrednio, czyli boskość bezpośrednio wykonuje dzieło, nie jest więc ani trochę wymieszana z intencjami człowieka. Innymi słowy, wcielony Bóg bezpośrednio reprezentuje boską naturę, jest pozbawiony ludzkich myśli i koncepcji, nie ma też zrozumienia zasad zachowania człowieka. Gdyby działała sama tylko boska natura (to znaczy, gdyby działał tylko Sam Bóg), nie byłoby możliwości, aby dzieło Boże mogło zostać przeprowadzone na ziemi. Zatem gdy Bóg przychodzi na ziemię, musi mieć niewielu ludzi, których używa pośród ludzkości w związku z dziełem, jakie sam wykonuje w boskiej naturze. Innymi słowy, wykorzystuje ludzkie dzieło by podtrzymywać swoje boskie dzieło. W przeciwnym razie, nie byłoby sposobu, aby człowiek wszedł w bezpośredni kontakt z dziełem boskiej natury. Tak właśnie przedstawiała się sytuacja Jezusa i Jego uczniów. W czasie swojego pobytu na tym świecie, Jezus unieważnił stare prawa i ustanowił nowe przykazania. Wypowiedział też wiele słów. Całe to dzieło dokonało się w boskiej naturze. Inni, tacy jak Piotr, Paweł i Jan, wszyscy oparli swoje późniejsze dzieła na fundamencie słów Jezusa. To oznacza, że Bóg rozpoczynał swoje dzieło w tym wieku, zapoczątkowując Wiek Łaski, czyli wprowadził nową erę, unieważniając starą i wypełniając słowa „Bóg jest Początkiem i Końcem”. Innymi słowy, człowiek musi wykonywać ludzkie dzieło na fundamencie dzieła boskiej natury. Po tym, jak Jezus powiedział to wszystko, co miał powiedzieć i ukończył swe dzieło na ziemi, opuścił człowieka. Później wszyscy ludzie pracowali według zasad wyrażonych w Jego słowach i praktykowali prawdy, o których mówił. Ci wszyscy ludzie pracowali dla Jezusa. Gdyby to Jezus sam działał, nieważne ile słów by wypowiedział, ludzie wciąż nie byliby w stanie wejść w kontakt z Jego słowami, ponieważ działał on w boskiej naturze i mógł jedynie przemawiać słowami boskiej natury, i nie mógłby wyjaśnić rzeczy w taki sposób, aby zwykli ludzie mogli je zrozumieć. Musiał mieć zatem apostołów i proroków, którzy przyszli po Nim, aby uzupełnić Jego dzieło. Oto zasada, według której wcielony Bóg wykonuje swoje dzieło – używa wcielonego ciała, aby przemawiać i działać po to, by wypełnić dzieło boskiej natury, a następnie używając kilku osób lub większej liczby ludzi bliskich sercu Boga do uzupełnienia swojego dzieła. Zatem Bóg używa ludzi bliskich swemu sercu, aby trudnili się pracą pasterską i podlewaniem człowieczeństwa, aż wszyscy ludzie będą mogli zdobyć prawdę.

Jeśli Bóg, przychodząc w ciele, wykonywałby jedynie dzieło boskiej natury nie mając do swojej dyspozycji kilku ludzi bliskich sercu Boga, którzy z Nim współpracują, wtedy nie byłoby sposobu, aby człowiek zrozumiał wolę Bożą czy wszedł w kontakt z Bogiem. Bóg musi używać zwykłych ludzi bliskich Jego sercu, aby wypełniali to dzieło, opiekowali się kościołami i służyli im za pasterzy, dochodząc do poziomu, na którym procesy poznawcze i umysł zdolne są do przywołania. Innymi słowy, Bóg używa niewielkiej liczby ludzi bliskich Jego sercu by „przetłumaczyć” dzieło, jakie czyni w swej boskiej naturze, aby mogło zostać otwarte, to znaczy przekształcić język boski na język ludzki, aby ludzie mogli wszystko pojąć i zrozumieć. Gdyby Bóg tak nie postąpił, nikt nie zrozumiałby boskiego języka Boga, ponieważ ludzie bliscy sercu Boga są mniejszością, a zdolność człowieka do pojmowania jest słaba. Dlatego właśnie Bóg wybiera tę metodę jedynie wtedy, gdy działa we wcielonym ciele. Gdyby istniało tylko dzieło boskiej natury, nie byłoby sposobu, aby człowiek poznał Boga czy był z Nim w kontakcie, ponieważ człowiek nie rozumie Bożego języka. Człowiek jest w stanie zrozumieć ten język jedynie za pośrednictwem ludzi bliskich sercu Boga, którzy objaśniają Jego słowa. Jednakże, gdyby tylko tacy ludzie działali w człowieczeństwie, mogłoby to jedynie zachować zwyczajne życie człowieka, ale nie mogłoby zmienić jego usposobienia. Wtedy dzieło Boga nie mogłoby się rozpocząć na nowo; byłyby tylko te same stare pieśni, te same stare frazesy. Jedynie przez pośrednictwo wcielonego Boga, który mówi wszystko, co ma być powiedziane i czyni wszystko, co ma być wykonane w czasie swego wcielenia, po którym ludzie działają i doświadczają według Jego słów, tylko w ten sposób ich życiowe usposobienie będzie mogło się zmienić i będą oni w stanie płynąć z czasem. Ten, który działa w boskiej naturze reprezentuje Boga, podczas gdy ci, którzy działają w człowieczeństwie są ludźmi użytymi przez Boga. Oznacza to, że wcielony Bóg różni się zasadniczo od ludzi użytych przez Boga. Wcielony Bóg jest w stanie wykonać dzieło boskiej natury, podczas gdy ludzie użyci przez Boga nie są. Na początku każdego wieku, Duch Boży przemawia osobiście, by rozpocząć nową erę i wprowadzić człowieka w nowy początek. Kiedy kończy przemawiać, oznacza to, że Boże dzieło w Jego boskiej naturze zostało ukończone. Następnie, wszyscy ludzie podążają za tymi, których użył Bóg, i wkraczają w życiowe doświadczenie. Z tych samych powodów jest to też etap, w którym Bóg wprowadza człowieka w nowy wiek i daje każdemu nowy początek. Na tym kończy się dzieło Boże w ciele.

Bóg przychodzi na ziemię nie po to, by udoskonalić swoje zwykłe człowieczeństwo. Nie przychodzi by działać w zwykłym człowieczeństwie, tylko po to, by wykonywać dzieło boskiej natury w zwykłym człowieczeństwie. To, co Bóg mówi o zwykłym człowieczeństwie nie jest tym, co człowiek sobie wyobraża. Człowiek definiuje „zwykłe człowieczeństwo” jako posiadanie żony męża, synów czy córek. To dowody na to, że ktoś jest zwyczajną osobą. Lecz Bóg nie widzi tego, w ten sposób. Postrzega zwyczajne człowieczeństwo jako posiadanie zwykłych ludzkich myśli, zwykłego życia i bycie wydanym na świat przez zwykłych ludzi. Jednak Jego zwyczajność nie polega na posiadaniu żony czy męża i dzieci w sposób, w jaki człowiek pojmuje zwyczajność. To znaczy, że dla człowieka, zwyczajne człowieczeństwo, o którym mówi Bóg, jest tym, co człowiek uznałby za brak człowieczeństwa, niemal całkowicie pozbawione emocji i najwyraźniej wyzbyte cielesnych potrzeb, jak w przypadku Jezusa, który tylko zewnętrznie przypominał zwykłą osobę i przyjął wygląd zwyczajnej osoby, lecz w gruncie rzeczy nie posiadał w pełni tego wszystkiego, co zwykła osoba powinna posiadać. To pokazuje, że istota wcielonego Boga nie obejmuje całości zwyczajnego człowieczeństwa, lecz jedynie część tych rzeczy, w które ludzie powinni być wyposażeni, aby podtrzymywać rutynę zwykłego życia ludzkiego i zwykłych sił umysłu człowieka. Jednakże te rzeczy nie mają nic wspólnego z tym, co człowiek uważa za zwyczajne człowieczeństwo. Są tym, co wcielony Bóg powinien posiadać. Aczkolwiek, są i tacy, którzy utrzymują, że Bóg wcielony może posiadać zwyczajne człowieczeństwo jedynie wtedy, gdy ma żonę, synów i córki, czyli rodzinę. Bez tego wszystkiego, jak twierdzą, nie jest On zwyczajną osobą. Zatem pytam cię: „Czy Bóg ma żonę? Czy to możliwe, aby Bóg miał męża? Czy Bóg może mieć dzieci?”. Czyż nie są to błędne przekonania? Jednakże Bóg wcielony nie może wyskoczyć ze skalnej szczeliny ani spaść z nieba. Może jedynie urodzić się w zwyczajnej ludzkiej rodzinie. Dlatego też ma rodziców i siostry. To są rzeczy, które zwyczajne człowieczeństwo wcielonego Boga powinno mieć. Tak było w przypadku Jezusa. Jezus miał ojca i matkę, siostry i braci. Wszystko to było zwyczajne. Gdyby jednak miał żonę i synów i córki, wtedy nie byłoby to zwyczajne człowieczeństwo, jakie Bóg zamierzył dla wcielonego Boga. Gdyby tak było, nie byłby w stanie działać w imieniu boskiej natury. A właśnie dlatego, że nie miał On żony ani dzieci, a jednak urodził się zwyczajnym ludziom w zwyczajnej rodzinie, był w stanie wykonywać dzieło boskiej natury. Aby wyjaśnić to bliżej, Bóg uznaje za zwyczajną osobę, taką która urodziła się w zwyczajnej rodzinie. Jedynie taka osoba kwalifikuje się do wypełniania dzieła boskiej natury. Z drugiej strony, gdyby taka osoba miała żonę, dzieci czy męża, nie byłaby w stanie wykonywać dzieła boskiej natury, ponieważ posiadałaby jedynie zwyczajne człowieczeństwo, jakie muszą mieć ludzie, a nie zwyczajne człowieczeństwo jakiego wymaga Bóg. To, co Bóg uważa, że istnieje i to co ludzie rozumieją, to zazwyczaj dwie zupełnie nieprzystające do siebie rzeczy. Na tym etapie Bożego dzieła wiele przeczy pojęciom ludzi i znacznie się od nich różni. Można powiedzieć, że ten etap Bożego dzieła polega całkowicie na praktycznym działaniu boskiej natury, na którym człowieczeństwo odgrywa rolę wspierającą. Ponieważ Bóg przychodzi na ziemię, by samodzielnie wykonać swoje dzieło, zamiast pozwolić człowiekowi przyłożyć do niego ręce, dlatego też sam się wciela (w niedoskonałą, zwyczajną osobę), aby swoje dzieło wykonać. Wykorzystuje wcielenie do obdarowania ludzkości nowym wiekiem, opowiedzenia ludziom o następnych etapach w Jego dziele i poproszenia ich, aby działali w zgodzie ze ścieżką opisaną w Jego słowach. Na tym Bóg kończy swoje dzieło w ciele i ma właśnie opuścić ludzkość, nie przebywając już w ciele zwyczajnego człowieczeństwa, lecz raczej odsuwając się od człowieka, aby zająć się wykonywaniem części swego dzieła. Następnie, używając ludzi bliskich Jego sercu, kontynuuje dzieło na ziemi pośród tej grupy ludzi, w ich człowieczeństwie.

Wcielony Bóg nie może zostać z człowiekiem na zawsze, ponieważ ma wiele innej pracy do wykonania. Nie może być związany z ciałem i musi się go pozbyć, aby wykonać pracę, którą musi wykonać, nawet jeśli wykonuje ją na obraz ciała. Kiedy Bóg przychodzi na ziemię, nie czeka aż przybierze postać jaką zwyczajna osoba powinna osiągnąć przed śmiercią i opuszcza ludzkość. Nie ma znaczenia jak stare jest Jego ciało, kiedy Jego dzieło zostaje ukończone. Coś takiego jak wiek dla Niego nie istnieje, nie liczy swoich dni według długości życia człowieka, tylko kończy swe życie w ciele zgodnie z etapami swojego dzieła. Mogą być tacy, którzy uważają, że Bóg przychodząc w ciele musi rozwinąć się do określonego etapu, stać się dorosłym, dożyć starości i odejść dopiero wtedy, gdy zawiedzie ciało. To ludzkie wyobrażenie. Bóg nie działa w ten sposób. Przychodzi w ciele jedynie po to, by wykonać dzieło, które ma wykonać, a nie po to, by żyć zwyczajnym życiem człowieka, urodzić się rodzicom, dorosnąć, założyć rodzinę i podjąć pracę, posiadać dzieci ani też doświadczać wzlotów i upadków – to wszystko są zwyczajne czynności człowieka. Kiedy Bóg przychodzi na ziemię, to Duch Boży przyobleka się w ciało, przychodząc w ciele, lecz Bóg nie żyje życiem zwyczajnego człowieka. Przychodzi jedynie, aby wypełnić jedną część swego planu zarządzania. Potem opuści ludzkość. Kiedy przychodzi w ciele, Duch Boży nie udoskonala zwyczajnego człowieczeństwa w ciele. Zamiast tego boska natura zaczyna działać bezpośrednio w czasie wyznaczonym wcześniej przez Boga. Później, po wykonaniu wszystkiego co ma być wykonane i całkowitym wywiązaniu się ze swojej służby, dzieło Ducha Bożego na tym etapie dobiega końca, podobnie jak życie wcielonego Boga, bez względu na to czy Jego cielesne ciało dożyło do swojego końca. Inaczej mówiąc, niezależnie od etapu życia, który osiągnie i niezależnie od tego, jak długo żyje na ziemi, o wszystkim decyduje dzieło Ducha. Nie ma to nic wspólnego z tym, co człowiek uważa za zwyczajne człowieczeństwo. Weźmy za przykład Jezusa. Żył w ciele przez trzydzieści trzy i pół roku. W kontekście długości życia ciała człowieka nie powinien był umrzeć w tym wieku ani nie powinien był odejść. Duch Boży nie troszczył się tym jednak w najmniejszym stopniu. Z chwilą ukończenia Jego dzieła ciało zostało zabrane, zniknęło wraz z Duchem. Jest to zasada, według której działa Bóg w ciele. Mówiąc dokładniej, Bóg wcielony jest pozbawiony zwyczajnego człowieczeństwa. Mówiąc raz jeszcze, przychodzi na ziemię nie po to by prowadzić życie zwyczajnego człowieka. Nie rozpoczyna najpierw zwyczajnego ludzkiego życia, żeby następnie zacząć działać. Dopóki rodzi się w zwyczajnej ludzkiej rodzinie, może wykonywać dzieło boskiej natury. Jest wolny od jakichkolwiek intencji człowieka, nie jest cielesny i z pewnością nie przejmuje zwyczajów społecznych ani nie angażuje się w myśli czy idee człowieka, ani tym bardziej nie wiąże się z filozofiami życiowymi człowieka. Oto dzieło jakie zamierza wykonać wcielony Bóg i jest to również praktyczne znaczenie Jego wcielenia. Bóg przychodzi w ciele przede wszystkim po to, by wykonać etap dzieła, który musi się dokonać w ciele, bez przechodzenia przez inne trywialne procesy, a co do innych doświadczeń zwyczajnego człowieka, On ich nie ma. Dzieło, które wcielone ciało Boga musi wykonać, nie obejmuje zwykłych ludzkich doświadczeń. Bóg zatem przychodzi w ciele, aby wykonać dzieło, które musi dokonać się w ciele. Reszta nie ma z Nim nic wspólnego. Nie przechodzi On przez wiele trywialnych procesów. Jak tylko jego dzieło zostanie ukończone, znaczenie wcielenia również się skończy. Sfinalizowanie tego etapu oznacza, że dzieło, jakiego musi dokonać w ciele zostało ukończone i że służba Jego ciała dobiegła końca. Nie może On przecież działać w ciele bez końca. Musi przejść do innego miejsca, by działać, do miejsca poza ciałem. Tylko w ten sposób Jego dzieło stanie się jeszcze bardziej kompletne i lepiej rozwinięte. Bóg działa według swego pierwotnego planu. Doskonale się orientuje, jakie dzieło musi wykonać i jakie dzieło zostało ukończone. Bóg prowadzi każdego osobno ścieżką, którą z góry określił. Nikt nie może tego uniknąć. Tylko ci, którzy obierają za przewodnika Bożego Ducha, będą mogli wejść do odpoczynku. Być może w późniejszym dziele, Bóg nie będzie przemawiał w ciele, by prowadzić człowieka, lecz Duch w namacalnej formie będzie kierował życiem człowieka. Tylko wtedy człowiek będzie mógł konkretnie dotknąć Boga, patrzeć na Niego i jeszcze pełniej wejść w rzeczywistość, jakiej Bóg wymaga, aby zostać udoskonalonym przez praktycznego Boga. Oto dzieło, którego Bóg zamierza dokonać, co planował już od dawna. Dzięki temu powinniście wszyscy zobaczyć ścieżkę, którą należy podążać!

Źródło:  Kościół Boga Wszechmogącego


wtorek, 21 maja 2019

Najlepsza muzyka chrześcijańska 2018 „Boże słowa są zawsze niezmienną prawdą”



Najlepsza muzyka chrześcijańska 2018 „Boże słowa są zawsze niezmienną prawdą”

I
Boże słowa są prawdą, zawsze niezmienną.
Bóg dawcą życia i jedynym przewodnikiem ludzi.
Wartość i znaczenie słów Jego 
wyznaczone są przez ich treść,
nie tym, czy człowiek przyjmie je lub uzna.
Nawet jeśli nikt nie otrzyma Jego słów,
ich wartość i pomoc dla ludzi są bezmierne.
Boże słowa są prawdą, zawsze niezmienną.
Bóg dawcą życia i jedynym przewodnikiem ludzi.
II
Tym, którzy się buntują, odrzucają i nie szanują Jego słów,
jedyną odpowiedzią Boga jest to:
niech czas i fakty zaświadczą o Nim,
niech pokażą, że Jego słowa są prawdą, drogą i życiem;
niech pokażą, że wszystko, co powiedział słuszne jest,
że jest wszystkim, co człowiek powinien posiadać 
i czego winien przestrzegać.
Boże słowa są prawdą, zawsze niezmienną.
Bóg dawcą życia i jedynym przewodnikiem ludzi.
III
Wszystkim, którzy idą za Nim, Bóg objawił ten fakt:
ci, którzy nie mogą przyjąć Jego słów 
lub czynami wypełnić ich, i ci którzy
nie mogą odkryć celu 
lub znaleźć zbawienia w słowach Jego,
wszyscy ci ludzie są tymi, których Boże słowa potępiają.
Oni utracili Boże zbawienie.
Od nich Jego kara nigdy daleko nie odstąpi.
Boże słowa są prawdą, zawsze niezmienną.
Bóg dawcą życia i jedynym przewodnikiem ludzi.
Boże słowa są prawdą, zawsze niezmienną.
Bóg dawcą życia i jedynym przewodnikiem ludzi.
z książki „Słowo ukazuje się w ciele”


niedziela, 5 maja 2019

Muzyka chrześcijańska | „Jak szukać śladów Boga” Bądźcie mądrymi pannami i powitajcie powrót Pana



Muzyka chrześcijańska 2018 | „Jak szukać śladów Boga” Bądźcie mądrymi pannami i powitajcie powrót Pana

I
Skoro szukamy śladów Boga,
musimy szukać, szukać Jego woli.
Szukać Bożych słów i wypowiedzi Boga.
Szukać Bożych wypowiedzi słów.
Bo gdzie są nowe słowa Boga,
tam jest Boży głos, tam Boży głos.
Tam, gdzie są ślady Boga,
tam Boże dzieła są.
Tam, gdzie Bóg wyraża się,
tam Bóg pojawia się,  
a tam, gdzie pojawia się,  
tam prawda, droga, życie jest.
II
Szukając śladów Boga,
zignorowaliście słowa, że: „Bóg jest prawdą, drogą i życiem”.
Więc wielu ludzi, otrzymując prawdę,
nie wierzy, że znalazło Go,
a tym bardziej nie uznają Jego ukazania się.
Cóż za poważny błąd! Poważny błąd!
Bóg nie może się ukazać zgodnie z ludzkim pojęciem,
na żądanie nie ukaże się.
Wykonując swą pracę, 
Bóg Sam dokonuje wyborów. Ma własne plany, dokonuje wyborów.
On ma własny cel, metodę, plan.
Wykonując swą pracę, nie potrzebuje omawiać jej,
prosić o radę, informować wszystkich.
Takie jest Boże usposobienie,
każdy powinien wiedzieć to.
III
Jeśli pragniesz ujrzeć objawienie Boga,
jeśli pragniesz iść śladami Boga,
musisz wpierw wyjść poza swe wyobrażenia.
Od Boga nie żądaj niczego,
a tym bardziej nie powinieneś umieszczać Go w swych ramach,
ograniczać Go do twych własnych koncepcji.
Zamiast tego zapytaj, jak masz szukać śladów Boga,
jak przyjąć Jego ukazanie się,
jak poddać się nowemu dziełu Boga;
człowiek winien zrobić to dla Boga.
Bo nikt inny nie jest prawdą
i nikt inny nie posiada jej.
Człowiek musi szukać, przyjąć i być posłusznym.
Nikt nie jest prawdą, nikt nie jest prawdą.
Człowiek musi szukać, przyjąć i być posłusznym.
Szukać, przyjąć i posłusznym być.
Szukać, przyjąć i posłusznym być.
Szukać, przyjąć i posłusznym być.
z książki „Słowo ukazuje się w ciele”

poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Piosenka chrześcijańska 2018 „Bóg jest pełen miłosierdzia i wielkiego gniewu”



Piosenka chrześcijańska 2018 | „Bóg jest pełen miłosierdzia i wielkiego gniewu” Wychwalaj sprawiedliwe usposobienie Boga


I
Boże miłosierdzie i tolerancja istnieją,
lecz gdy gniew swój rozpali, Jego świętość i sprawiedliwość
ujawniają, że Bóg nie znosi obrazy.
Gdy człowiek w pełni jest posłuszny Bożym rozkazom
i jak On chce postępuje,
wtedy Bóg w obfitości swe miłosierdzie wylewa na człowieka;
lecz gdy człowiek jest pełen zepsucia, nienawiści, wrogości do Niego,
Bóg ujawnia swój wielki gniew.
A w jakim stopniu swój gniew ukaże?
Jego gniew nie ustąpi dopóki nie ustaną złe czyny człowieka i jego opór,
dopóki nie znikną sprzed Jego oczu.
Tylko wtedy ustąpi Boży gniew.
II
Kimkolwiek osoba ta jest, jeśli jej serce oddaliło się od Boga,
a ona odwróciła się, by już nie wrócić,
to nie ważne, jak widocznie czy chętnie
chce Boga swoim ciałem i myślą czcić, naśladować i słuchać,
gdy jej serce od Boga odwróci się,
rozpali się Boży gniew już na zawsze.
Kiedy Bóg swój gniew uwolni, dając wcześniej wiele okazji człowiekowi,
nie będzie mógł go już cofnąć,
i nie okaże już łaski i tolerancji takiej osobie!
To jest ta strona usposobienia Bożego, która nie zniesie obrazy.
Jest tolerancyjny, miłosierny dla tego co miłe, piękne i dobre,
lecz dla tego co złe, grzeszne i podłe gniewem takim zapłonął, którego nic
nie powstrzyma.
Takie są dwa dominujące aspekty usposobienia Boga,
od początku aż do końca przez Boga objawione:
obfite miłosierdzie i wielki gniew, obfite miłosierdzie i wielki gniew.
Niezwykłe, obfite miłosierdzie.
Takie jest Boże prawe usposobienie:
obfite miłosierdzie i wielki gniew, obfite miłosierdzie i gniew wielki.
Niezwykłe, obfite miłosierdzie.
Obfite miłosierdzie i wielki gniew, obfite miłosierdzie i gniew wielki.
Niezwykłe, obfite miłosierdzie.
z książki „Słowo ukazuje się w ciele”

Błyskawica ze Wschodu, Kościół Boga Wszechmogącego powstał z uwagi na ukazanie się i dzieło Boga Wszechmogącego, drugie przyjście Pana Jezusa, Chrystusa dni ostatecznych. Składa się z tych wszystkich, którzy przyjmują dzieło Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych i zostają zdobyci i wybawieni przez Jego słowa. Został on w całości i osobiście założony przez Boga Wszechmogącego i jest prowadzony przez Niego jako Pasterza. Na pewno nie został założony przez człowieka. Chrystus jest prawdą, drogą i życiem. Owce Boże słyszą głos Boga. Jeżeli czytasz słowa Boga Wszechmogącego, dostrzeżesz, że Bóg się pojawił.



piątek, 25 stycznia 2019

Westchnienie Wszechmogącego



Ewangelia na dziś | „Westchnienie Wszechmogącego” Słowo Boże (Wybór, Wersja sceniczna)

Bóg Wszechmogący mówi: „Wszechmogący patrzy na ciężko doświadczoną ludzkość, słyszy szlochy cierpiących, widzi bezwstydność tych, którzy zostali zgnębieni, a także czuje niemoc i przerażenie ludzkości, która utraciła zbawienie


niedziela, 13 stycznia 2019

Mój Ojciec, Pastor



Skecz chrześcijański | „Mój Ojciec, Pastor” Burzliwa rozmowa między ojcem a córką


Chi Shou, duchowny, który wierzy w Pana od 40 lat, zawsze był przekonany, że „wszelkie słowo i dzieło Boże zawarte jest w Biblii”, a „wiara w Pana nie może odchodzić od Biblii, ponieważ wiara w Biblię oznacza wiarę w samego Pana”. 


poniedziałek, 23 lipca 2018

Muzyka Chrześcijańska 2018 | „Będę wiecznie kochać Boga” Podążając naprzód z Bożą miłością



Muzyka Chrześcijańska 2018 | „Będę wiecznie kochać Boga” Podążając naprzód z Bożą miłością 


I
O Boże! Twe słowa z powrotem sprowadziły mnie do Ciebie.
Przyjmuję ćwiczenie w Twoim królestwie w dzień i noc.
Tyle bólu i prób, tak wiele ucisku.
Tyle uroniłem łez i czułem się przybity,
i tyle razy wpadałem w zasadzki szatana.