wtorek, 30 kwietnia 2019

Ewangelia na dziś | „Wiek Królestwa to Wiek Słowa” Słowo Boże




Ewangelia na dziś | „Wiek Królestwa to Wiek Słowa” Słowo Boże

Bóg Wszechmogący mówi: „W Wieku Królestwa Bóg używa słowa do wprowadzenia do nowego wieku, aby zmienić środki, jakimi dokonuje swojego dzieła, i by dokonać dzieła na cały wiek. To główna zasada, na podstawie której Bóg pracuje w Wieku Słowa. Stał się ciałem, by przemawiać z różnych perspektyw, umożliwiając człowiekowi prawdziwe dostrzeżenie Boga, który jest Słowem występującym jako ciało, jako Jego mądrość i cud. Dzieła tego dokonuje się, aby lepiej osiągnąć cel podbicia człowieka, doskonalenia go i wyeliminowania. To prawdziwe znaczenie używania słowa do pracy w Wieku Słowa”.

poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Piosenka chrześcijańska 2018 „Bóg jest pełen miłosierdzia i wielkiego gniewu”



Piosenka chrześcijańska 2018 | „Bóg jest pełen miłosierdzia i wielkiego gniewu” Wychwalaj sprawiedliwe usposobienie Boga


I
Boże miłosierdzie i tolerancja istnieją,
lecz gdy gniew swój rozpali, Jego świętość i sprawiedliwość
ujawniają, że Bóg nie znosi obrazy.
Gdy człowiek w pełni jest posłuszny Bożym rozkazom
i jak On chce postępuje,
wtedy Bóg w obfitości swe miłosierdzie wylewa na człowieka;
lecz gdy człowiek jest pełen zepsucia, nienawiści, wrogości do Niego,
Bóg ujawnia swój wielki gniew.
A w jakim stopniu swój gniew ukaże?
Jego gniew nie ustąpi dopóki nie ustaną złe czyny człowieka i jego opór,
dopóki nie znikną sprzed Jego oczu.
Tylko wtedy ustąpi Boży gniew.
II
Kimkolwiek osoba ta jest, jeśli jej serce oddaliło się od Boga,
a ona odwróciła się, by już nie wrócić,
to nie ważne, jak widocznie czy chętnie
chce Boga swoim ciałem i myślą czcić, naśladować i słuchać,
gdy jej serce od Boga odwróci się,
rozpali się Boży gniew już na zawsze.
Kiedy Bóg swój gniew uwolni, dając wcześniej wiele okazji człowiekowi,
nie będzie mógł go już cofnąć,
i nie okaże już łaski i tolerancji takiej osobie!
To jest ta strona usposobienia Bożego, która nie zniesie obrazy.
Jest tolerancyjny, miłosierny dla tego co miłe, piękne i dobre,
lecz dla tego co złe, grzeszne i podłe gniewem takim zapłonął, którego nic
nie powstrzyma.
Takie są dwa dominujące aspekty usposobienia Boga,
od początku aż do końca przez Boga objawione:
obfite miłosierdzie i wielki gniew, obfite miłosierdzie i wielki gniew.
Niezwykłe, obfite miłosierdzie.
Takie jest Boże prawe usposobienie:
obfite miłosierdzie i wielki gniew, obfite miłosierdzie i gniew wielki.
Niezwykłe, obfite miłosierdzie.
Obfite miłosierdzie i wielki gniew, obfite miłosierdzie i gniew wielki.
Niezwykłe, obfite miłosierdzie.
z książki „Słowo ukazuje się w ciele”

Błyskawica ze Wschodu, Kościół Boga Wszechmogącego powstał z uwagi na ukazanie się i dzieło Boga Wszechmogącego, drugie przyjście Pana Jezusa, Chrystusa dni ostatecznych. Składa się z tych wszystkich, którzy przyjmują dzieło Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych i zostają zdobyci i wybawieni przez Jego słowa. Został on w całości i osobiście założony przez Boga Wszechmogącego i jest prowadzony przez Niego jako Pasterza. Na pewno nie został założony przez człowieka. Chrystus jest prawdą, drogą i życiem. Owce Boże słyszą głos Boga. Jeżeli czytasz słowa Boga Wszechmogącego, dostrzeżesz, że Bóg się pojawił.



niedziela, 28 kwietnia 2019

Słowo Boże „Obietnice dla tych, którzy zostali udoskonaleni”



Słowo Boże „Obietnice dla tych, którzy zostali udoskonaleni”


Bóg Wszechmogący mówi: „Ci, którzy zostaną udoskonaleni przez Boga, to ci, którzy przyjmą Boże błogosławieństwa i Jego dziedzictwo. Znaczy to, że przyjmują oni wszystko, co Bóg ma i czym jest, tak że staje się to tym, co mają w sobie; że słowo Boże zapadnie w ich wnętrze; że wszystko, czym jest Bóg, przyjmiecie dokładnie takim, jakim jest, a przez to będziecie urzeczywistniać w swym życiu prawdę. To tacy ludzie dostąpią Bożej doskonałości i zostaną pozyskani przez Boga”.

sobota, 27 kwietnia 2019

Ewangelia na dziś | „ Musicie rozumieć dzieło. Nie podążajcie bez rozeznania ! ”

Błyskawica ze wschodu, Kościół Boga Wszechmogącego, Bóg Wszechmogący


Ewangelia na dziś  | „ Musicie rozumieć dzieło. Nie podążajcie bez rozeznania !


Obecnie jest wielu ludzi, którzy wierzą w pogmatwany sposób. Wasza ciekawość jest zbyt wielka, wasze pragnienie, by gonić za błogosławieństwami zbyt wielkie, a wasze pragnienie, by szukać życia, za małe. Wyznawcy Jezusa są dziś pełni entuzjazmu. Jezus zaprosi ich do domu niebieskiego – czyż mogą nie wierzyć? Niektórzy ludzie wierzą przez całe życie, inni wierzą przez ponad dwadzieścia lat lub czterdzieści czy pięćdziesiąt lat; nigdy nie przestają czytać Biblii. To dlatego, że cokolwiek by się nie stało, o ile tylko wierzą, dostaną się do nieba. Idziecie Bożą ścieżką dopiero kilka lat, a już brakuje wam siły i wytrwałości. A to dlatego, że zbyt mocno chcecie uzyskać błogosławieństwa. Podążaniem tą prawdziwą ścieżką rządzi wasze pragnienie błogosławieństw oraz ciekawość serca. Nie bardzo rozumiecie ten etap dzieła. Wiele z tego, co dziś mówię, nie przemawia do wyznawców Jezusa; nie jest to mówione tylko w celu zwalczania ich wyobrażeń. Owe wyobrażenia, które są obnażane, są właśnie tymi, które istnieją wśród was, ponieważ nie rozumiecie, dlaczego Biblia została zaniechana i dlaczego mówię, że zestarzało się dzieło Jahwe, i dlaczego mówię, że zestarzało się dzieło Jezusa. Po prawdzie macie wiele pojęć, których nie wyraziliście. Posiadacie wiele opinii zamkniętych w sercach i podążacie za tłumem. Sądzicie, że niewiele jest tych pojęć? Po prostu o nich nie mówicie – to wszystko! W rzeczywistości naśladujecie powierzchownie, wcale nie szukacie prawdziwej ścieżki i nie jest waszym celem osiągnięcie życia. Chcecie tylko zobaczyć, co się stanie – to wasza postawa. Ponieważ nie porzuciliście wielu ze swoich dawnych wyobrażeń, nikt z was nie był w stanie poświęcić się w pełni. Dotarłszy tutaj, nadal wszyscy martwicie się swoim własnym losem, myśląc dzień i noc, nigdy nie przestając. Czy myślisz, że Faryzeusze, o których mówię, są „starszymi” w religii? Czyż wy nie jesteście przedstawicielami najbardziej postępowych Faryzeuszy dzisiejszych czasów? Czy myślisz, że ci ludzie, o których wspominam, a którzy sprawdzają, czy to, co głoszę, znajduje potwierdzenie w Biblii, to tylko eksperci od Biblii w kręgach religijnych? Czy myślisz, że gdy mówię o tych, którzy raz jeszcze przybijają Boga do krzyża, mówię o przywódcach religijnych? Czy to nie wy odgrywacie tę rolę jak najlepsi aktorzy? Czy uważasz, że wszystko, co mówię, żeby zwalczać pojęcia ludzi, szydzi z pastorów i starszyzny religijnej? Czyż wy również nie uczestniczyliście w żadnej z tych rzeczy? Myślicie, że macie niewiele wyobrażeń? Nauczyliście się jedynie sprytu. Nie mówicie o tym, czego nie rozumiecie, ani nie zdradzacie swoich odczuć co do tego, lecz serce szacunku i serce posłuszeństwa po prostu w was nie istnieją. Waszym zdaniem studiowanie, przestrzeganie i czekanie są dziś najlepszymi praktykami. Staliście się zbyt sprytni. Czy wiecie jednak, że jest to ta wasza chytra psychologia? Czy przypuszczacie, że przebłysk przebiegłości z waszej strony pomoże wam uniknąć wiecznego karcenia? Staliście się za „mądrzy”! A niektórzy pytają Mnie: „Któregoś dnia, gdy pobożni ludzie spytają: Dlaczego wasz Bóg nie dokonał ani jednego cudu? co mam odpowiedzieć?” Nie tylko świątobliwi zadają takie pytania. Chodzi o to, że nie rozumiesz dzisiejszego dzieła i zbyt dużo sobie wyobrażasz. Nadal nie wiesz, kogo mam na myśli, mówiąc o hierarchach? Czy wiesz, komu tłumaczę Biblię? Czy nie rozumiesz, komu ilustruję trzy etapy dzieła? Czy bylibyście tak łatwo przekonani, gdybym tego nie powiedział? Czy poddalibyście się tak łatwo? Czy tak łatwo wam porzucić dawne pojęcia? Szczególnie ci „prawdziwi mężczyźni”, którzy nigdy nikogo nie słuchali, czy oni by tak łatwo stali się posłuszni? Ja wiem, że choć przejawiacie człowieczeństwo niskiej jakości, choć macie słaby charakter, macie mniej rozwinięte mózgi i nie macie długiej historii wiary w Boga, w rzeczywistości macie całkiem dużo pojęć i nieodłączną częścią waszej natury jest to, że nikomu łatwo nie ulegacie. Dziś jednak możecie ulec, ponieważ jesteście zmuszeni i bezradni; jesteście jak tygrysy w klatce, nie mogąc swobodnie używać swych umiejętności. Trudno by wam było latać, nawet gdybyście mieli skrzydła. Nawet bez błogosławieństw jesteście chętni podporządkować się. Nie z powodu ducha „męża dobrego”, lecz raczej dlatego, że zwaliło was z nóg i nie wiecie, co robić. Całe to dzieło was powaliło. Gdyby istniało coś, co moglibyście osiągnąć, nie bylibyście tak posłuszni jak dziś jesteście, ponieważ w przeszłości byliście osłami leśnymi w dziczy. Tak więc to, co dziś zostaje powiedziane, nie jest skierowane jedynie do ludzi różnych ugrupowań religijnych, ani nie służy walce z ich pojęciami. Raczej walczy z waszymi pojęciami.

Rozpoczął się sąd sprawiedliwości. Czy Bóg nadal będzie służył ludziom jako ofiara za grzech? Czy raz jeszcze Bóg wystąpi w charakterze wielkiego lekarza ludzi? Czy Bóg nie posiada większej władzy? Uczyniono już pełnymi grupę ludzi i przyprowadzono ich przed tron. Czy On nadal będzie wypędzał demony i uzdrawiał chorych? Czy nie jest to przestarzałe? Czy świadectwo może nadal wyglądać w ten sposób? Bóg raz został przybity do krzyża, więc czy będzie wiecznie krzyżowany? Wypędziwszy złe duchy raz, czy będzie je wypędzał po wsze czasy? Czy nie liczy się to jako upokorzenie? Dopiero gdy ten etap dzieła przewyższa poprzedni, wiek postępuje naprzód. W końcu osiągnie ostatnie dni i nastąpi moment, gdy wiek dobiegnie końca. Dlatego też ludzie dążący do prawdy muszą uważać, by mieć jasność co do wizji. To podstawa. Za każdym razem, gdy mówię wam o wizjach, widzę, jak niektórzy zamykają oczy i zapadają w sen, nie chcąc słuchać. Inni pytają: „Dlaczego nie słuchasz?” On mówi: „To nie pomaga mi żyć ani wejść w rzeczywistość. Potrzebujemy ścieżki praktykowania.” Kiedy nie mówię o ścieżkach praktykowania, ale o dziele, on mówi: „Jak tylko rozprawiasz o dziele, zasypiam”. Gdy zaczynam mówić o ścieżkach praktykowania, on zaczyna robić notatki. Zaczynam znów mówić o dziele, a on znowu nie słucha. Czy wy wiecie, w co musicie być teraz wyposażeni? Jednym aspektem są wizje dzieła, a drugim jest wasze praktykowanie. Musisz pojąć oba aspekty. Jeśli w swoim dążeniu do postępu nie masz wizji, to nie masz podstawy. Jeśli posiadasz tylko ścieżki praktykowania, bez najmniejszej wizji, i nie masz wcale zrozumienia dzieła całego planu zarządzania, wtedy jesteś nic nie wart. Musisz rozumieć prawdy aspektu wizjonerskiego, a co do prawd dotyczących praktykowania, musisz znaleźć właściwe ścieżki praktykowania, gdy je zrozumiesz; musisz praktykować zgodnie z przekazem i wkraczać zależnie od waszych warunków. Podstawą są wizje i jeśli nie zwracasz na to uwagi, nie będziesz w stanie dojść do końca drogi. Jeśli to będzie twoim doświadczeniem, albo zboczysz, albo upadniesz, ponosząc porażkę. W ten sposób nie uda ci się! Ludziom, którzy nie mają za podstawę wielkich wizji, nie może się udać. Nie umiesz być niezłomny! Czy wiesz, co znaczy wierzyć w Boga? Czy wiesz, co znaczy podążać za Bogiem? Bez wizji którą pójdziesz ścieżką? W dzisiejszym dziele, jeśli nie masz wizji, nie będziesz uczyniony pełnym. W kogo wierzysz? Dlaczego w Niego wierzysz? Dlaczego za Nim idziesz? Czy twoja wiara jest grą? Czy obchodzisz się ze swoim życiem jak z zabawką? Największą wizją jest Bóg dnia dzisiejszego. Jak dobrze Go znasz? Ile z Niego widziałeś? Zobaczywszy Boga dnia dzisiejszego, czy twoja wiara w Boga ma solidne fundamenty? Czy myślisz, że dopóki posuwasz się w ten pogmatwany sposób, osiągniesz zbawienie? Czy sądzisz, że uda ci się złowić rybę w mętnej wodzie? Czy to takie łatwe? Ile pojęć stworzyłeś na określenie tego, co mówi Bóg dnia dzisiejszego? Czy masz wizję Boga dnia dzisiejszego? Na czym polega twoje zrozumienie Boga dnia dzisiejszego? Wydaje ci się, że podążając za Nim, dosięgniesz Go, że widząc Go, już Go masz[a] i nikt ci Go nie odbierze. Nie sądź, że podążanie za Bogiem jest takie łatwe. Kluczem jest zrozumienie Jego samego i Jego dzieła; musisz też mieć wolę znosić trudy dla Niego, mieć wolę oddać za Niego życie i pragnienie bycia przez Niego doskonalonym. Taką wizję powinieneś mieć. Nie wystarczy wciąż myśleć o dostąpieniu łaski! Niech ci się nie wydaje, że Bóg istnieje dla przyjemności ludzi i obsypywania ich łaską. Nie masz racji! Jeśli ktoś nie jest w stanie ryzykować życia i nie umie porzucić dóbr tego świata, aby podążać, to absolutnie nie będzie podążać do końca! Musisz mieć wizję za fundament. Gdy nadejdzie dzień twojego cierpienia z powodu katastrof, co powinieneś zrobić? Czy nadal potrafiłbyś iść za Bogiem? Nie mów ot, tak sobie, że będziesz w stanie podążać do końca. Lepiej najpierw szeroko otwórz oczy, by ujrzeć czas teraźniejszy. Choć teraz jesteście jak filary świątyni, przyjdzie czas, gdy wszystkie te kolumny zjedzą robaki, powodując upadek świątyni, ponieważ obecnie brak wam tylu wizji. Zważacie tylko na swoje małe światy, a nie wiecie, jak poszukiwać we właściwy i rzetelny sposób. Nie macie baczenia na wizję dzieła dzisiejszego i nie macie tego w sercu. Czy zastanowiliście się, że pewnego dnia wasz Bóg umieści was w zupełnie nieznanym wam miejscu? Czy myślicie o dniu, w którym być może wszystko wam zabiorę – co by się wtedy z wami stało? Czy energia wasza byłaby tego dnia taka jak jest teraz? Czy wróciłaby wam wiara? Podążając za Bogiem, musicie znać tę największą wizję, jaką jest „Bóg”. To jest sprawą najważniejszą. Nie myślcie też, że porzucając towarzystwo światowych ludzi, by zostać uświęconymi, stajecie się rodziną Boga. Dziś to sam Bóg dokonuje dzieła pośród stworzenia. To Bóg zstąpił do ludzi, by dokonać swego dzieła, a nie by prowadzić kampanie. Nie ma nawet garstki wśród was takich, którzy wiedzieliby, że dzisiejsze dzieło jest dziełem Boga w niebiosach, który stał się ciałem. Nie chodzi o to, że chcę z was uczynić wyjątkowo utalentowanych, lecz raczej pomóc wam zrozumieć znaczenie ludzkiego życia, cel ludzkiej wędrówki oraz pomóc wam poznać Boga i Jego pełnię. Powinieneś wiedzieć, że jesteś stworzeniem w rękach Stworzyciela. Co musisz zrozumieć, co powinieneś zrobić i jak podążać za Bogiem – czyż to nie są prawdy, jakie powinieneś zrozumieć? Czy to nie wizje, jakie powinieneś zobaczyć?

Gdy ktoś ma wizje, ma fundament. Gdy praktykuje na bazie tego fundamentu, będzie mu łatwiej wkroczyć. W ten sposób nie będziesz mieć żadnych obaw dzięki wkroczeniu i będzie ci łatwiej wkroczyć. Ten aspekt rozumienia wizji, rozumienia dzieła to klucz. Musicie posiadać ten aspekt. Wielką wadą jest, jeśli nie posiadasz tego aspektu prawdy i tylko rozprawiasz o ścieżkach praktykowania. Odkryłem, że wielu z was nie podkreśla tego aspektu, a gdy słuchacie tego aspektu prawdy to jest to jak słuchanie przekazu doktrynalnego. Kiedyś będziesz ryzykować utratę. Istnieją teraz pewne słowa, których nie rozumiesz i których nie przyswoiłeś; w tym wypadku powinieneś cierpliwie szukać, a przyjdzie dzień, kiedy zrozumiesz. Posuwaj się krok po kroku. Nawet gdy rozumiesz tylko kilka doktryn duchowych, to lepsze niż nie zwracać wcale na nie uwagi. To lepsze niż nie rozumieć żadnej. Wszystko to pomaga ci w wejściu i rozwieje twoje wątpliwości. To lepsze niż sytuacja, gdy wypełniają cię pojęcia. Lepiej jest mieć za fundament te wizje. Bez żadnych obaw można wejść pewnym krokiem. Po co podążać z wątpliwościami, chaotycznie? Czy nie byłoby to chowaniem głowy w piasek? Jak dobrze wejść do królestwa pewnym krokiem! Po co tyle obaw? Czy nie oznaczałoby to po prostu cierpienia trudów? Kiedy zrozumiesz dzieło Jahwe, dzieło Jezusa oraz ten etap dzieło, wtedy będziesz miał fundament. Może wyobrażasz sobie, że to bardzo proste. Niektórzy ludzie powiedzą: „Gdy Duch Święty zacznie wielkie dzieło, będę miał wszystkie słowa. Teraz nie rozumiem, dlatego że nie oświecił mnie Duch Święty”. To nie tak łatwo; nie chodzi o to, że teraz jesteś skłonny to przyjąć, a potem gdy trzeba będzie, użyjesz tego zręcznie. Wcale niekoniecznie! Uważasz, że masz teraz wszystko, co trzeba, i bez problemu odpowiedziałbyś tym wszystkim pobożnym ludziom i wielkim teoretykom, a nawet obalił ich twierdzenia. Czy na pewno to by ci się udało? O jakim rozumieniu możesz mówić, mając tak powierzchowne doświadczenie? Posiadanie prawdy, staczanie bitew o nią i dawanie świadectwa imieniu Boga nie jest tym, co myślisz – że tak długo, jak Bóg czyni dzieło, wszystko zostanie osiągnięte. Wtedy może zaskoczy cię pytanie i będziesz zaszokowany. Kluczem jest to, czy masz jasność co do tego stadium dzieła i w jakim stopniu je faktycznie rozumiesz. Jeśli nie będziesz mógł pokonać sił wroga, ani nie zdołasz pokonać sił religijnych, czyż nie będziesz wtedy do niczego? Jeśli doświadczyłeś dzieła dnia dzisiejszego, widziałeś na własne oczy i słyszałeś na własne uszy, lecz w końcu nie jesteś w stanie zaświadczyć, czy zachowasz twarz, by dalej żyć? Komu będziesz w stanie spojrzeć w twarz? Nie upraszczaj zanadto myślenia. Dzieło późniejsze nie będzie tak łatwe, jak sobie wyobrażasz. Walczyć o prawdę nie jest łatwo. Musisz posiadać niezbędne narzędzia. Jeśli nie posiadasz teraz prawdy, gdy nadejdzie czas, a Duch Święty nie użyje sił nadprzyrodzonych, wtedy nie będziesz wiedzieć, co robić.

Źródło:   Kościół Boga Wszechmogącego

piątek, 26 kwietnia 2019

Bóg jest miłością „Tylko gdy Bóg staje się ciałem, człowiek może być Jego powiernikiem”




Hymn słów Boga | Bóg jest miłością „Tylko gdy Bóg staje się ciałem, człowiek może być Jego powiernikiem” 


I
Tylko gdy Bóg uniża się do pewnego stopnia
i staje się ciałem, aby zejść pośród lud,
wtedy ludzie mogą zostać Jego powiernikami,
bliskimi przyjaciółmi Jego być (zostać Jego przyjaciółmi).
Jak człowiek może zakwalifikować się na Jego powiernika, jeśli Bóg (jeśli Bóg)
jest z Ducha, wywyższony (wywyższony),
gdy jest z Ducha niepojęty?
Kiedy Bóg (Kiedy Bóg) staje się (kiedy staje się) stworzonym ciałem jak człowiek (kiedy nim się stanie, to człowiek),
pojąć Jego wolę dzięki temu może
i zdobytym przez Niego być (być zdobytym przez Niego).
II
Bóg przemawia i działa wcielony,
dzieląc ludzkie radości, smutki, boleści,
żyjąc w ich świecie, chroniąc, prowadząc ich (prowadząc ich),
oczyszczając ich do zdobycia Jego zbawienia (błogosławieństwa).
Jak człowiek może zakwalifikować się na Jego powiernika, jeśli Bóg (jeśli Bóg)
jest z Ducha, wywyższony (wywyższony), 
gdy jest z Ducha niepojęty?
Kiedy Bóg (Kiedy Bóg) staje się (kiedy staje się) stworzonym ciałem jak człowiek (kiedy nim się stanie, to człowiek),
pojąć Jego wolę dzięki temu może
i zdobytym przez Niego być (Człowiek może zdobytym być).
Tak prawdziwie człowiek pojmie Jego wolę
i zostanie Jego powiernikiem.
Jeśli Bóg nienamacalny, niewidzialny byłby,
jak człowiek mógłby powiernikiem Jego być?
Czyż ta doktryna nie jest daremna?
Tylko gdy Bóg staje się ciałem,
człowiek Jego powiernikiem może być.
z książki „Słowo ukazuje się w ciele”




czwartek, 25 kwietnia 2019

Film chrześcijański 2019 | „Posłaniec ewangelii” Nieś krzyż i głoś ewangelię Bożą (Dubbing PL)



Film chrześcijański 2019 | „Posłaniec ewangelii” Nieś krzyż i głoś ewangelię Bożą (Dubbing PL)


Chrześcijanka Chen Yixin od wielu lat wierzy w Pana i spotkało ją wielkie szczęście, ponieważ mogła być świadkiem powrotu Pana Jezusa w dniach ostatecznych – Boga Wszechmogącego! Dzięki słowom Boga Wszechmogącego pojęła, że Bóg bardzo pragnie zbawić ludzkość, a także zrozumiała misję oraz odpowiedzialność, która ciąży na stworzeniu Bożym, dlatego zaczęła głosić ewangelię i dawać świadectwo dzieła Bożego w dniach ostatecznych. W tym celu podróżuje do wielu miast i prowincji, gdzie wciąż i wciąż spotyka się z represjami i wykluczeniem z kręgów religijnych, a także jest ścigana i doświadcza prześladowań ze strony rządu KPCh. Znosi wiele cierpień. Jednakże dzięki przewodnictwu słów Bożych nie przerywa swojej misji, nie lęka się niebezpieczeństwa i odważnie brnie naprzód…

środa, 24 kwietnia 2019

Piosenka chrześcijańska 2018 | „Znaczenie modlitwy” Jak zdobyć aprobatę Boga



Piosenka chrześcijańska 2018 | „Znaczenie modlitwy” Jak zdobyć aprobatę Boga


I
Modlitwa jest jedną z dróg, 
by człowiek działać z Bogiem mógł.
Jego Ducha przywołać i dotkniętym przez Boga być.
Im więcej modlisz się, tym bardziej się stajesz,
dotkniętym, oświeconym i silnym.
Tacy ludzie doskonali mogą być.
Im więcej modlisz się, tym bardziej się stajesz, 
dotkniętym, oświeconym i silnym.
Tacy ludzie doskonali mogą być.
II
Ci, którzy nie modlą się są martwi i bez ducha są.
Nie mogą z Bożym dziełem iść, nie mogą dotknięci być.
Nigdy nie modląc się, ci ludzie tracą zwykłe, duchowe życie,
Bóg nie przyjmie ich, zerwali z Bogiem więź.
Nigdy nie modląc się, ci ludzie tracą zwykłe, duchowe życie.
Bóg nie przyjmie ich, zerwali z Bogiem więź.
III
Im więcej modlisz się, tym bardziej się stajesz, 
dotkniętym, oświeconym i silnym.
Tacy ludzie doskonali mogą być.
Im więcej modlisz się, tym bardziej się stajesz, 
dotkniętym, oświeconym i silnym.
Tacy ludzie doskonali mogą być.
Ludzie doskonali mogą, mogą być, mogą być.
Ludzie doskonali mogą być.
z książki „Słowo ukazuje się w ciele”


wtorek, 23 kwietnia 2019

Głos Ducha Świętego „Co to znaczy być prawdziwym człowiekiem”



Głos Ducha Świętego „Co to znaczy być prawdziwym człowiekiem”


Bóg Wszechmogący mówi: „że ludzie, których stworzyłem, byli święci, obdarzeni Moim obrazem i Moją chwałą. Nie należeli do szatana ani nie byli przez niego zdeptani, tylko byli czystym objawieniem Mnie, wolni od najmniejszego śladu trucizny szatana. Dlatego informuję ludzkość, że pragnę jedynie tego, który został stworzony z Mojej ręki; świętych, których kocham i którzy nie należą do innej jednostki. Co więcej, będą Mi sprawiać radość i będę ich uznawać za Moją chwałę. Jednak to czego pragnę to nie rodzaj ludzki, który został zepsuty przez szatana, który należy dzisiaj do szatana i który nie jest już Moim pierwotnym stworzeniem. Ponieważ pragnę odzyskać Moją chwałę, która istnieje w ludzkim świecie, podbiję całkowicie ocalałych pośród rodzaju ludzkiego, na dowód Mojej chwały w pokonaniu szatana. Daję jedynie Moje świadectwo jako krystalizację Mnie samego, jako obiektu Mojej radości. Taka jest Moja wola”.

Źródło:  Kościół Boga Wszechmogącego

Zalecenie:  Ewangelia na dziś

poniedziałek, 22 kwietnia 2019

Ewangelia na dziś „ Jak przynosi owoce drugi etap dzieła podbijania człowieka ”

Błyskawica ze wschodu, Kościół Boga Wszechmogącego, Bóg Wszechmogący


Ewangelia na dziś „ Jak przynosi owoce drugi etap dzieła podbijania człowieka ” 


Etap dzieła posługujących to pierwszy etap w dziele podbijania człowieka; obecnie zaś trwa drugi etap tego dzieła. Dlaczego mówi się o doskonałości w kontekście dzieła podbijania człowieka? Chodzi o budowanie fundamentów na przyszłość; obecnie trwa bowiem ostatni etap dzieła podbijania człowieka, a gdy on dobiegnie końca, ludzie przejdą wielkie cierpienie i wtedy oficjalnie rozpocznie się dzieło doskonalenia ludzi. Teraz najważniejszą rzeczą jest podbój; jest to jednakże zarazem pierwszy etap doskonalenia; doskonalenia ludzkiego pojmowania i posłuszeństwa, które, rzecz jasna, wciąż budują fundamenty dla dzieła podboju człowieka. Jeśli pragniesz zostać udoskonalony, musisz potrafić wytrwać pośród przyszłego cierpienia i zaangażować wszystkie swe siły w rozwój następnego etapu dzieła. Na tym właśnie polega doskonalenie i jest to moment, kiedy ludzie zostaną całkowicie pozyskani przez Boga. Teraz jest natomiast mowa o byciu podbijanym, co oznacza zarazem bycie doskonalonym; jednakże to, co dokonuje się teraz, stanowi fundament dla bycia doskonalonym w przyszłości. Aby zostać udoskonalonymi, ludzie muszą doświadczyć przeciwności i to doświadczyć ich na fundamencie bycia podbitymi. Jeśli ludzie nie będą mieli tego budowanego obecnie fundamentu, jeśli nie zostaną całkowicie podbici, to wówczas trudno im będzie przetrwać następny etap dzieła. Samo bycie podbitym nie oznacza osiągnięcia ostatecznego celu, a jedynie niesienie świadectwa o Bogu przed szatanem. Ostatecznym celem jest bycie doskonalonym, a jeśli nie zostaniesz udoskonalony, będziesz zaliczał się do ludzi bezwartościowych. Dopiero wtedy, gdy ludzie napotkają przeciwności w przyszłości, ukaże się ich rzeczywista postawa; to znaczy, widoczne stanie się to, na ile czysta jest w istocie twoja miłość do Boga. Teraz bowiem wszyscy ludzie mówią: „Bez względu na to, co Bóg zrobi, będziemy Mu posłuszni i skłonni jesteśmy być przeciwwagą, która uwydatnia Bożą moc i Boże usposobienie. Nieważne, czy obdarzy nas swoją łaską, czy też nas przeklnie lub osądzi, będziemy składać Mu dzięki”. To, że teraz tak mówisz, wskazuje na zaledwie odrobinę zrozumienia; lecz to, czy uda się zastosować to w rzeczywistości, zależy od tego, czy twoje zrozumienie naprawdę jest realistyczne. To, że ludzie ujrzeli już teraz i pojęli te rzeczy, stanowi osiągnięcie dzieła podboju; to zaś, czy będziesz, czy nie będziesz mógł zostać udoskonalony, stanie się widoczne w głównej mierze wtedy, gdy przyjdą na ciebie przeciwności. W tym właśnie czasie okaże się, czy masz, czy też nie masz w swym sercu szczerej miłości do Boga; a jeśli naprawdę masz dla Niego czystą miłość, to powiesz wówczas: „Jesteśmy tylko kontrastem; jesteśmy stworzeniami w rękach Boga”. A gdy będziesz szerzył ewangelię pośród narodów niewierzących, będziesz mówił: „Jestem tylko posługującym i to ze względu na nasze skażone usposobienia Bóg mówił tak wiele, że ujrzeliśmy Jego sprawiedliwe usposobienie. Gdyby Bóg nie powiedział tych rzeczy, nie bylibyśmy w stanie Go ujrzeć, nie potrafilibyśmy zakosztować Jego mądrości, ani nie moglibyśmy zyskać tak wielkiego zbawienia, tak wielkiego błogosławieństwa”. Jeśli naprawdę tak myślisz, to dobrze sobie radzisz. Teraz mówisz wiele rzeczy bez namysłu i ciągle wykrzykujesz slogany: „Jesteśmy kontrastem i posługującymi; pragniemy zostać podbici i chcemy być głośnymi świadkami Boga…”. Nie możesz tak po prostu wykrzykiwać takich rzeczy i na tym poprzestać, gdyż nie dowodzi to bynajmniej, że jesteś osobą o odpowiedniej postawie. Musisz posiadać prawdziwe zrozumienie, a twoje rozumienie musi zostać poddane próbie.

Wróć myślą do doświadczeń z całego tego okresu i przyjrzyj się raz jeszcze temu, co powiedziałem, a potem porównaj to z tym, co sam czynisz. To niewątpliwie prawda, że jesteś tylko i wyłącznie kontrastem! Jaki wykazujesz teraz stopień zrozumienia? Twoje idee, myśli, zachowanie, twoje słowa i czyny oraz wszystko, co urzeczywistniasz, czyż nie jest w sumie tylko narzędziem uwydatniającym sprawiedliwość i świętość Boga? Czyż to nie wszystko to, co Bóg obnaża właśnie teraz w swych słowach o skażonym usposobieniu rodzaju ludzkiego? Sprawiedliwe usposobienie Boga i Jego świętość ukazują się poprzez twoje idee i motywy oraz przez to, co ujawniasz. On, choć także żyje w krainie plugastwa, w najmniejszym stopniu nie został nim skalany. Żyje w tym samym skażonym świecie co ty, ale posiada rozum i wnikliwość, a przy tym nienawidzi plugastwa. Ty sam nie jesteś w stanie dostrzec tego, co plugawe we własnych słowach i czynach, lecz On to potrafi; może ci to również wskazać. Wszystkie te twoje stare nawyki – brak ogłady, intuicji i rozsądku oraz twój zacofany styl życia – zostały teraz zdemaskowane przez to, że On je obnażył. Bóg przyszedł na ziemię, aby działać w ten właśnie sposób, aby ludzie ujrzeli Jego świętość i Jego sprawiedliwe usposobienie. On sądzi cię i karci oraz sprawia, że zaczynasz rozumieć samego siebie. Czasami ukazuje się przy tym twoja demoniczna natura, a On potrafi ci to pokazać. Bóg bowiem zna istotę rodzaju ludzkiego na wylot. On żyje tak samo jak ty, spożywa to samo pożywienie co ty, mieszka w takim samym domu jak ty, a jednak wie znacznie więcej od ciebie. Tym jednak, czego najbardziej nienawidzi, są życiowe filozofie rodzaju ludzkiego, a także jego fałsz i nieuczciwość. Bóg nienawidzi tych rzeczy i nie jest skłonny się na nie godzić. Szczególnie zaś nienawidzi cielesnych interakcji rodzaju ludzkiego. Chociaż nie w pełni rozumie część powszechnej wiedzy o ludzkich interakcjach, jest w pełni świadomy, kiedy ludzie ukazują coś ze swego skażonego usposobienia. W swoim dziele Bóg przemawia i naucza ludzi poprzez te rzeczy w nich samych i przez nie też sądzi ludzi i ukazuje swe sprawiedliwe i święte usposobienie. W ten właśnie sposób ludzie stają się narzędziem uwydatniającym poprzez kontrast Jego dzieło. Tylko Bóg wcielony potrafi ujawnić wszelkiego rodzaju skażenia w usposobieniu rodzaju ludzkiego i wszystkie szpetne oblicza szatana. Nie karze cię za to; woli po prostu, abyś był narzędziem uwydatniającym świętość Boga, a wówczas nie będziesz w stanie ustać samemu, ponieważ jesteś zanadto skalany. Bóg przemawia za pośrednictwem tych rzeczy, które ludzie przejawiają, i obnaża je, aby ludzie mogli się dowiedzieć, jak święty jest Bóg. Nie przepuści nawet najmniejszego plugastwa w ludziach, ani nawet najmniejszej plugawej idei w ich sercach lub słowach i czynach, które nie są zgodne z Jego wolą. Przez Jego słowa w żadnym człowieku ani w żadnej rzeczy nie pozostanie ani krztyna plugastwa, gdyż całe zostanie ono obnażone. Dopiero wówczas zobaczysz, że On naprawdę różni się od ludzi. Bóg jest przepełniony wstrętem na widok najmniejszego nawet przejawu plugastwa pośród rodzaju ludzkiego. Czasami ludzie nawet nie potrafią tego zrozumieć i mówią: „Dlaczego zawsze się gniewasz? Boże, dlaczego nie jesteś wyrozumiały wobec słabości rodzaju ludzkiego? Dlaczego nie masz dla niego choć trochę przebaczenia? Dlaczego jesteś tak bezwzględny wobec człowieka? Wiesz, jak bardzo ludzie są skażeni, więc dlaczego wciąż traktujesz ich w ten sposób?”. Grzech oburza Boga; On nienawidzi grzechu. Zwłaszcza zaś oburzają Go wszelkie przejawy buntowniczej postawy, jakie mogą być w tobie. Gdy okazujesz buntownicze usposobienie, Bóg jest niezmiernie oburzony. To właśnie poprzez takie rzeczy może wyrazić się Jego usposobienie i istota. Kiedy porównasz to z samym sobą, zobaczysz, że choć On spożywa to samo pożywienie, nosi takie same szaty i ma te same przyjemności co ludzie i choć żyje obok rodzaju ludzkiego i wraz z nim, nie jest taki sam jak on. Czyż nie w tym tkwi samo sedno bycia narzędziem kontrastu? To właśnie przez te rzeczy w ludziach wielka moc Boga ukazuje się tym wyraźniej; wszak to ciemność uwydatnia drogocenne istnienie światła.

Oczywiście Bóg nie wykorzystuje was celowo jako narzędzia kontrastu, lecz kiedy obecne dzieło ukaże swe rezultaty, wskaże buntowniczą postawę rodzaju ludzkiego jako kontrast wobec sprawiedliwego usposobienia Boga. Właśnie dlatego, że pełniliście rolę kontrastu, macie szansę poznać naturalny wyraz sprawiedliwego usposobienia Boga. To ze względu na waszą własną buntowniczą postawę zostaliście poddani sądowi i karceniu, lecz zarazem także z uwagi na waszą własną buntowniczą postawę odgrywaliście rolę kontrastu i zyskaliście ogromną łaskę, jaką Bóg was obdarzył. To właśnie wasza buntownicza postawa jest kontrastem dla wszechmocy i mądrości Boga i właśnie ze względu na nią zyskaliście tak wielkie zbawienie, tak wielkie błogosławieństwo. Choć wielokrotnie podlegaliście Mojemu sądowi, zyskaliście także wielkie zbawienie, którego ci przed wami nigdy nie otrzymali. Obecne dzieło ma dla was przeogromne znaczenie. Ten „kontrast” jest dla was naprawdę niezwykle cenny: to ze względu na to, że pełniliście rolę kontrastu, zyskaliście zbawienie i łaskę. Czyż bycie tego rodzaju kontrastem nie jest zatem bardzo cenne? Czyż nie ma ogromnego znaczenia? To dlatego, że żyjecie w tym samym świecie co Bóg, dlatego że żyjecie wraz z Nim w tej plugawej krainie, staliście się dla Niego kontrastem i zyskaliście tak niezwykłe zbawienie. Gdyby Bóg nie stał się ciałem, kto by się nad wami zlitował i kto by się zatroszczył o was, skromnych ludzi? Kto miałby pieczę nad wami? Gdyby nie działał pośród was Bóg wcielony, w którym momencie bylibyście w stanie osiągnąć to zbawienie, jakiego nie posiadł nikt przed wami? Gdybym Ja nie stał się ciałem, aby się o was zatroszczyć i osądzić wasze grzechy, czyż już dawno nie pogrążylibyście się w piekle? Gdybym Ja nie stał się ciałem, aby upokorzyć się pośród was, jakie mielibyście prawo być kontrastem dla sprawiedliwego usposobienia Boga? Czy nie pełnicie roli kontrastu przez to, że Ja stałem się ciałem pośród was po to, abyście mogli zyskać tak wielkie zbawienie? Czy nie jest tak tylko i wyłącznie dlatego, że Ja stałem się ciałem? Gdyby nie to, że Bóg wcielony żyje pośród was, czy bylibyście w stanie odkryć, że żyjecie w piekle na ziemi, wiodąc życie gorsze od świni czy psa? Czyż sąd i karcenie, jakie zyskaliście, nie odbyło się dlatego, że jesteście kontrastem dla Mego dzieła w ciele? Rola narzędzia kontrastu jest dla was bardzo odpowiednia, ponieważ dzięki niej zyskaliście zbawienie, jakie niesie Boży sąd. Czy nie czujecie, że największym błogosławieństwem waszego życia jest to, że jesteście w stanie pełnić rolę uprawnionego narzędzia kontrastu? Wszystko, co zrobiliście, to praca polegająca na byciu kontrastem, a zyskaliście zbawienie, którego nigdy wcześniej nie posiadaliście, ani nawet sobie nie wyobrażaliście. Waszym obowiązkiem jest teraz pełnienie roli kontrastu, zaś wieczne błogosławieństwa, którymi będziecie się cieszyć w przyszłości, będą nagrodą, na jaką zasługujecie. Zbawienie, które zyskujecie, nie jest chwilowym tylko rozeznaniem czy wiedzą w dniu dzisiejszym, lecz większym błogosławieństwem, wiekuistym przedłużeniem życia. I choć zostajecie podbici poprzez bycie narzędziem kontrastu, powinniście wiedzieć, że to zbawienie i to błogosławieństwo jest po to, aby w pełni was pozyskać; jest to podbój i istnieje także po to, aby lepiej was zbawić. Bycie narzędziem kontrastu to fakt, lecz to ze względu na waszą buntowniczą postawę jesteście tym narzędziem i zyskaliście błogosławieństwa, których nikt nigdy nie pozyskał. Już dziś widzicie je i słyszycie, a jutro zyskacie i otrzymacie jeszcze większe błogosławieństwa. Czyż zatem bycie tego rodzaju kontrastem nie jest najcenniejszą z rzeczy? To właśnie poprzez kontrast w postaci waszego buntowniczego usposobienia obecne dzieło podboju człowieka przynosi owoce, to znaczy, szczytowy moment drugiego karcenia i sądu ma przemienić wasze skażenie i buntowniczą postawę w kontrast, abyście mogli dostrzec sprawiedliwe usposobienie Boga. Kiedy ponownie staniecie się posłuszni w czasie drugiego karcenia i sądu, ukazana zostanie wam otwarcie cała pełnia Jego sprawiedliwego usposobienia. To znaczy moment, kiedy dobiegnie końca wasze przejście przez dzieło podboju, nastanie wtedy, kiedy spełnicie swój obowiązek bycia narzędziem kontrastu. Nie chodzi o to, by rozmyślnie i na siłę przylepić wam określoną etykietkę, a jedynie o zakończenie pierwszego dzieła podboju człowieka dzięki waszej roli posługujących, ujawniającej sprawiedliwe i nienaruszalne usposobienie Boga. Dzięki temu, że pełniliście funkcję kontrastu, przez to, że wasza buntownicza postawa stanowiła kontrast, osiągnięte zostały owoce drugiego dzieła podboju człowieka. Sprawiedliwe usposobienie Boga, które nie zostało wam w pełni objawione za pierwszym razem, zostało wam teraz ukazane w całości, abyście mogli ujrzeć pełnię Jego sprawiedliwego usposobienia oraz ujrzeć w pełni, czym Bóg jest, a jest On mądrością i niezwykłą cudownością Jego dzieła oraz Jego świętością i czystością. Te owoce Jego dzieła zostały osiągnięte poprzez różne okresy podboju, jak również poprzez różne stopnie sądu. Im bardziej Jego sąd zbliża się do szczytu, tym bardziej Bóg jest w stanie obnażyć buntownicze usposobienie ludzi i tym bardziej jest w stanie osiągnąć rezultat podboju. Pełnia Jego sprawiedliwego usposobienia objawia się poprzez tego rodzaju dzieło podboju. Dzieło podboju podzielone jest na dwa etapy, które dokonywane są w różnych okresach czasu i na różnych poziomach. Różne są też oczywiście uzyskane rezultaty, to znaczy, stopień posłuszeństwa ludzi staje się coraz większy. Poczynając od tego momentu wreszcie stanie się możliwe sprowadzenie ludzi na właściwą drogę udoskonalenia. Kiedy już ukończone zostanie całe dzieło podboju (gdy drugi sąd osiągnie swe ostateczne rezultaty), Bóg nie będzie już wreszcie więcej sądził rodzaju ludzkiego, lecz każe mu wkroczyć na właściwą drogę doświadczania życia. Będzie tak dlatego, że sąd oznacza podbój, zaś formą podboju jest sąd i karcenie.

Jedynie stając się ciałem w tym najbardziej zacofanym i plugawym miejscu, Bóg jest w stanie ukazać pełnię swej świętości i sprawiedliwego usposobienia. Przez co zatem objawia się Jego sprawiedliwe usposobienie? Poprzez osąd ludzkich grzechów, osąd szatana, wstręt wobec grzechów i nienawiść wobec Jego wrogów, którzy się przeciwko Niemu buntują i sprzeciwiają się Mu. To, co dziś mówię, mówię po to, by osądzić ludzkie grzechy i ludzką nieprawość; by przekląć buntowniczą postawę ludzi. Ich fałszywość i nieuczciwość oraz ich słowa i czyny, wszystkie rzeczy, które nie są zgodne z Jego wolą, zostaną podane sądowi, zaś buntownicza postawa ludzi będzie potępiona jako grzeszna. On przemawia zgodnie z zasadami sądu i objawia swe sprawiedliwe usposobienie poprzez osądzanie ich nieprawości, przeklinanie ich buntowniczej postawy i obnażanie wszystkich szpetnych oblicz człowieka. Świętość oznacza Jego sprawiedliwe usposobienie; Jego świętość tak naprawdę jest Jego sprawiedliwym usposobieniem. Tłem Moich dzisiejszych słów jest przemawianie, osądzanie i wykonywanie dzieła podboju ze względu na wasze skażone usposobienia. To tylko jest realnym dziełem i jedynie to jest w stanie uwypuklić w całej pełni świętość Boga. Gdybyś wcale nie miał skażonego usposobienia, Bóg by cię nie sądził, a ty także nie byłbyś w stanie dostrzec Jego sprawiedliwego usposobienia. Ponieważ zaś masz skażone usposobienie, Bóg nie wypuści cię z rąk. Właśnie przez to objawia się Jego świętość. Gdyby skażenie człowieka i jego buntownicza postawa były aż nazbyt wyraźne, a On by to dostrzegł, ale nie powiedział ani słowa i nie sądziłby cię ani nie karcił za twoją nieprawość, wskazywałoby to, że nie jest wcale Bogiem, gdyż wówczas nie nienawidziłby grzechu, lecz sam byłby nie mniej skażony niż rodzaj ludzki. Mój sąd nad tobą odbywa się dziś ze względu na twoje zepsucie; Moje karcenie ciebie dokonuje się dzisiaj z uwagi na twoje skażenie i buntowniczą postawę. Nie dzieje się to po to, by zyskać władzę i prestiż pośród was, ani po to, aby rozmyślnie znęcać się nad wami, tylko dlatego, że wy, którzy żyjecie w krainie plugastwa, zostaliście tak bardzo plugastwem tym skalani. Zatraciliście po prostu swą prawość oraz człowieczeństwo i nie różnicie się od świń, które żyją w najpodlejszych miejscach. To właśnie ze względu na te rzeczy tkwiące w was jesteście sądzeni i doświadczacie Jego gniewu. To z powodu tych sądów byliście w stanie zobaczyć, że Bóg jest Bogiem sprawiedliwym, że Bóg jest Bogiem świętym. To z powodu Jego świętości i sprawiedliwości On osądził was i zesłał na was swój gniew. Ponieważ On może objawić swoje sprawiedliwe usposobienie w obliczu nieposłuszeństwa ludzkości i ponieważ On może objawić swoją świętość, widząc brud ludzkości, to wystarczy, aby pokazać, że On sam jest Bogiem, który jest święty i bez skazy, ale także żyje w krainie skażenia. Gdyby był człowiekiem, który kala się wraz z innymi, i gdyby nie miał żadnych cząstek świętości ani sprawiedliwego usposobienia, nie mógłby osądzać ludzkiej niesprawiedliwości ani by być sędzią ludzkości. Gdyby człowiek miał osądzać człowieka, czyż nie byłoby to jak uderzanie samego siebie w twarz? Jak ktoś mógłby mieć prawo osądzać osobę tego samego rodzaju, która jest tak samo plugawa, jak on? Jedynym, który może osądzić całą skalaną ludzkość jest sam święty Bóg, bo jak człowiek mógłby osądzać grzechy człowieka? Jak człowiek mógłby zobaczyć grzechy człowieka i na jakiej podstawie mógłby potępić innego człowieka? Jeśli Bóg nie miałby prawa osądzać grzechów człowieka, to jak sam mógłby być sprawiedliwym Bogiem? Gdy zepsute usposobienie ludzi zostaje ujawnione, Bóg przemawia, aby ich osądzić i dopiero wtedy mogą oni dostrzec, że jest On święty. Sąd, karcenie i obnażanie grzechów rodzaju ludzkiego: ani jedna osoba czy rzecz nie jest w stanie uniknąć tego sądu. Bóg bowiem sądzi wszystko, co jest plugawe. Tylko ze względu na to mówi się, że Jego usposobienie jest sprawiedliwe. Inaczej bowiem jak można by było stwierdzić, że jesteście godni tego, by nazywano was narzędziem kontrastu?

Dzieło dokonane pośród ludu Izraela różni się ogromnie od dzisiejszego dzieła. Jahwe kierował ich życiem, lecz nie sądził ich ani nie karał tak bardzo, jak to robi teraz, ponieważ wówczas ludzie pojmowali zbyt mało z rzeczy tego świata i z rzadka tylko miewali skażone usposobienia. W owym czasie Izraelici byli posłuszni Jahwe pod każdym względem. Gdy rozkazał im zbudować ołtarz, pospiesznie to czynili, a kiedy kazał im nosić szaty kapłańskie, również Go słuchali. Jahwe był wówczas jak ich pasterz, wypasający stado owiec na ziemi, a wszystkie owce szły tam, dokąd pasterz je prowadził, aby jeść trawę na pastwisku. Jahwe kierował ich życiem; był im przewodnikiem, jeśli idzie o pożywienie, odzienie, schronienie i przemieszczanie się. Nie był to czas objawiania Bożego usposobienia, ponieważ ludzie z tamtego okresu byli nowo narodzeni i było wówczas bardzo niewielu takich, którzy wykazywali buntowniczą postawę lub byli oporni, a przy tym nie było wtedy ludzi zanadto skalananych. Nie mogli zatem stanowić kontrastu dla usposobienia Boga. Świętość Boga objawia się w ludziach w krainie plugastwa. Teraz zatem Bóg sądzi plugastwo przejawiane przez ludzi w krainie plugastwa. W ten sposób Jego istota wyraża się w pełni w Jego sądzie. Dlaczego więc osądza? Dlatego, że jest oburzony grzechem, przez co jest w stanie wydobyć z siebie słowa sądu. Gdyby nie był oburzony buntowniczą postawą rodzaju ludzkiego, czy byłby tak wielce zagniewany? Gdyby nie było w Nim oburzenia i wstrętu względem grzechu i gdyby ludzie okazywali buntowniczą postawę, lecz On nie miałby nic przeciwko temu, ukazywałoby to, że On sam jest tak samo skażony jak rodzaj ludzki. Powodem tego, że jest w stanie sądzić i karcić ludzkość, jest to, że Bóg ma wstręt do plugastwa. Wszystko to, co napawa go wstrętem, jest tym, czego On sam w sobie nie posiada. Gdyby On także miał w sobie opór i buntowniczą postawę, nie czułby obrzydzenia wobec ludzi opornych i wykazujących buntowniczą postawę. Gdyby Jego dzieło w dniach ostatecznych nadal dokonywało się w Izraelu, nie miałoby żadnego znaczenia. Dlaczego dzieło dni ostatecznych dokonuje się w Chinach, tym najbardziej mrocznym i zacofanym spośród krajów? Po to, by objawić świętość i sprawiedliwość Boga. Krótko mówiąc, im mroczniejsze jest dane miejsce, tym lepiej może objawić się Jego świętość. Prawda jest taka, że wszystko to czynione jest dla dobra Bożego dzieła. Teraz wiecie jedynie, że Bóg w niebiosach zstąpił na ziemię i stoi pośród was, odcinając się wyraźnie na tle waszego plugastwa i buntowniczej postawy, tak abyście mogli zacząć pojmować Boga; czyż nie jest to wielkie wywyższenie? Prawda jest taka, że jesteście grupą ludzi w Chinach, którzy zostali wybrani; ponieważ zaś zostaliście wybrani i cieszyliście się Bożą łaską, podczas gdy wy, ludzie, nie jesteście godni cieszyć się tak wielką łaską Boga, ukazuje to, że wszystko to jest dla was wielkim wywyższeniem. Bóg objawił wam siebie i pełnię swego świętego usposobienia oraz obdarzył was tym wszystkim, pozwalając wam cieszyć się obfitymi błogosławieństwami. Zakosztowaliście nie tylko Jego sprawiedliwego usposobienia, lecz także, co ważniejsze, zakosztowaliście Jego zbawienia, jak również odkupienia i bezgranicznej miłości, przez co wy, najbardziej plugawi spośród ludzi, otrzymaliście tak wielką łaskę. Czyż nie jest to wielkie szczęście? Czyż nie jest to wywyższenie przez Boga? Jesteście ludźmi najniższego stanu i nie jesteście godni tak wielkiego błogosławieństwa, lecz mimo to Bóg wywyższył was. Czy nie czujesz się zawstydzony? Jeśli nie będziesz potrafił spełnić swego obowiązku, na koniec będzie ci okropnie wstyd za siebie. Sam będziesz się karcić. On zaś obecnie nie powala cię ani nie karze; twoje ciało jest bezpieczne i zdrowe, lecz na koniec Jego słowa sprowadzą na ciebie wstyd za samego siebie. Aż do tej chwili nikogo jeszcze publicznie nie skarciłem. Owszem, przemawiałem surowo; jaki jednak byłem wobec ludzi? Podnosiłem ich na duchu, napominałem ich, a także ich ostrzegałem. Wszystko to nie miało żadnego innego celu jak tylko ten, by was zbawić. Czy to możliwe, że naprawę nie rozumiecie Mego zamiaru? Kiedy to mówię, wszyscy powinniście to rozumieć i winniście znajdywać natchnienie w tych słowach. Jest wielu, którzy mają wreszcie jasność w tej kwestii: czyż nie zasłużyliśmy na to błogosławieństwo, pełniąc rolę kontrastu? Czyż bycie narzędziem kontrastu nie jest najszczęśliwszą z rzeczy? Na koniec szerzyć będziecie następującą dobrą nowinę: „Jesteśmy typowymi narzędziami kontrastu”. Spytają cię wówczas: „Cóż oznaczają typowe narzędzia kontrastu?” A wtedy ty odpowiesz: „Określenie to odnosi się do tych spośród nas, którzy wypełniają dzieło Boże i służą jako kontrast dla Bożej potęgi. To poprzez naszą buntowniczą postawę służymy jako kontrast wobec pełni Jego sprawiedliwego usposobienia. Jesteśmy przedmiotami służebnymi i pomocnikami w wypełnianiu ostatecznego dzieła Boga; jesteśmy narzędziami. Gdy to usłyszą, będą zaintrygowani. Wtedy powiesz: „Jesteśmy również przykładami i wzorami dla ukończenia dzieła całego wszechświata i podboju całego rodzaju ludzkiego. Bez względu na to, czy jesteśmy święci czy plugawi, jesteśmy szczęśliwsi od was, ponieważ widzieliśmy Boga. Potęga Boga ukazała się poprzez możliwość podbicia nas przez Niego, a jego sprawiedliwe usposobienie objawiło się wyraźnie ze względu na nasze skażenie. Jesteście do tego zdolni? Nie macie prawa! To tylko nas Bóg wywyższył! I choć nie jesteśmy wyniośli, z dumą chwalimy Boga, ponieważ nikt inny nie może nieść tak wielkiej obietnicy i nikt inny nie może cieszyć się tak wielkim błogosławieństwem. To cud, że ludzie tak bardzo skażeni mogą rzeczywiście pełnić dzieło polegające na byciu narzędziem kontrastu zgodnie z Bożym zarządzaniem i naprawdę jesteśmy tak ogromnie wdzięczni, że nie sposób tego wyrazić słowami”. Spytają cię wówczas: „Czym zatem jest przykład i wzór?” Ty zaś odpowiesz: „Jesteśmy zarówno najbardziej oporni, jak i najbardziej skalani spośród całego rodzaju ludzkiego. To my jesteśmy tymi, którzy zostali najgłębiej skażeni przez szatana; jesteśmy też najbardziej zacofanymi i najpodlejszymi ludźmi, jacy należą do ciała. Jesteśmy typowym przykładem istot, którymi posługuje się szatan. Teraz zaś zostaliśmy wybrani przez Boga, aby być tymi, którzy zostaną podbici jako pierwsi spośród rodzaju ludzkiego. Widzieliśmy sprawiedliwe usposobienie Boga, otrzymaliśmy Jego obietnicę; On zaś podbije więcej ludzi za naszym pośrednictwem. Dlatego właśnie jesteśmy przykładami i wzorami dla tych spośród rodzaju ludzkiego, którzy mają zostać podbici”. Oto twoje najlepsze świadectwo i twoje najlepsze doświadczenie.

Źródło:  Kościół Boga Wszechmogącego 

niedziela, 21 kwietnia 2019

Hymn słów Boga 2018 „Tylko ci, którzy zostali oczyszczeni wejdą do spoczynku”




Hymn słów Boga 2018 „Tylko ci, którzy zostali oczyszczeni wejdą do spoczynku”


I
Ludzki rodzie przyszłości, choć pochodzący od Adama i Ewy,
już nie będzie żył w sidłach szatana,
lecz będzie oczyszczony i zbawiony.
To są ludzie osądzeni i skarceni, którzy zostali uświęceni.
Są inni niż ten dawny ród, ten dawny ród Adama i Ewy,
tak inni, że są niemal całkowicie nowym rodem.
Wybrani spośród zepsutych przez szatana,
trwający w Bożym ostatecznym sądzie,
ta ostatnia grupa,
wraz z Bogiem może wejść w ostateczny odpoczynek.
II
Tylko ci, którzy wytrwają
w ostatnich dniach sądu i kary,
w ostatecznym dziele oczyszczenia,
wejdą w ostateczny odpoczynek z Bogiem.
To są ludzie osądzeni i skarceni, którzy zostali uświęceni.
Są inni niż ten dawny ród, ten dawny ród Adama i Ewy,
tak inni, że są niemal całkowicie nowym rodem.
Wybrani spośród zepsutych przez szatana,
trwający w Bożym ostatecznym sądzie,
ta ostatnia grupa,
wraz z Bogiem może wejść w ostateczny odpoczynek.
III
Są inni niż ten dawny ród, ten dawny ród Adama i Ewy,
tak inni, że są niemal całkowicie nowym rodem.
To przez ostateczne dzieło oczyszczenia ci, którzy wchodzą w odpoczynek,
wyłamią się spod władzy szatana, a Bóg ich przyjmie.
Wejdą w ostateczny odpoczynek. Wejdą w ostateczny odpoczynek.
z książki „Słowo ukazuje się w ciele”

Zalecenie:   Pieśni uwielbienia

sobota, 20 kwietnia 2019

Słowo Ducha Świętego „Różnica pomiędzy służbą wcielonego Boga a obowiązkiem człowieka”




Słowo Ducha Świętego „Różnica pomiędzy służbą wcielonego Boga a obowiązkiem człowieka”


Bóg Wszechmogący mówi: „Kiedy wcielony Bóg mówi, działa bądź czyni cuda, wykonuje wspaniałą pracę w ramach swojego zarządzania, pracę, której człowiek nie byłby w stanie za Niego wykonać. Praca człowieka polegać ma tylko na spełnianiu jego obowiązku jako istoty stworzonej – na danym etapie Bożego dzieła zarządzania. To znaczy, że bez Bożego zarządzania, gdyby służba wcielonego Boga zatraciła się, to samo stałoby się z obowiązkiem istoty stworzonej. Działania Boga w ramach wykonywania służby polegają na zarządzaniu człowiekiem, podczas gdy wykonywanie przez człowieka swojego obowiązku polega na dopełnianiu swoich zobowiązań, aby spełnić żądania Stwórcy, czego żadną miarą nie można uznać za pełnienie służby. Dla nieodłącznej istoty Boga, czyli Ducha Świętego, dzieło Boże to Jego zarządzanie, ale dla wcielonego Boga, który nosi zewnętrzną formę istoty stworzonej, Jego dzieło to pełnienie Jego służby. Cokolwiek robi, ma to na celu pełnienie Jego służby, a człowiek może jedynie dać z siebie wszystko, co najlepsze, w ramach Bożego zarządzania i pod Jego przywództwem”.

piątek, 19 kwietnia 2019

Muzyka chrześcijańska 2018 | „Boża wola jest jawną dla wszystkich” Czy rozumiesz wolę Boga?



Muzyka chrześcijańska 2018 | „Boża wola jest jawną dla wszystkich” Czy rozumiesz wolę Boga?


I
Od kiedy człowiek się stał,
istota Boga i to co On ma, Jego wola i usposobienie
dla każdego jawne są, są jawne dla wszystkich.
II
Bóg istoty swej nie krył nigdy,
usposobienia, ni woli umyślnie.
To ludzie nie baczą na Boga, na Jego dzieła i wolę,
i stąd tak mizerne jest ludzkie rozumienie Boga.
Od kiedy człowiek się stał,
istota Boga i to co On ma, Jego wola i usposobienie
dla każdego jawne są, są jawne dla wszystkich.
III
Bóg ukrywa swoją prawdziwą postać,
lecz przy człowieku trwa cały czas
i ujawnia stale wolę swą, swą istotę i usposobienie.
A zatem Boga istota jest jawną dla wszystkich.
Lecz że człek ślepym jest i krnąbrnym jest,
nie widzi objawienia się Boga,
nie widzi Go.
Od kiedy człowiek się stał,
istota Boga i to co On ma, Jego wola i usposobienie
dla każdego jawne są, są jawne dla wszystkich.
IV
Od kiedy człowiek się stał,
istota Boga i to co On ma, Jego wola i usposobienie
dla każdego jawne są, są jawne dla wszystkich.
z książki „Słowo ukazuje się w ciele”

Źródło:  Kościół Boga Wszechmogącego



czwartek, 18 kwietnia 2019

Ewangelia na dziś „ O celu wędrówki ”


Błyskawica ze wschodu, Kościół Boga Wszechmogącego, Bóg Wszechmogący


















Ewangelia na dziś „ O celu wędrówki ” 

Ilekroć wspomina się o celu wędrówki, traktujecie go ze szczególną powagą; wszyscy wykazujecie w tej kwestii szczególną wrażliwość. Niektórzy ludzie nie mogą się doczekać, aż zaczną korzyć się przed Bogiem – byleby tylko mieć w końcu dobry cel wędrówki. Potrafię się utożsamić z waszą żarliwością, której nie trzeba ujmować w słowa.

środa, 17 kwietnia 2019

Film chrześcijański 2019 | „Moje marzenie o królestwie niebieskim” Powitanie powrotu Pana Jezusa




Film chrześcijański 2019 | „Moje marzenie o królestwie niebieskim” Powitanie powrotu Pana Jezusa (Dubbing PL)


Niecierpliwie oczekujący nadejścia Pana południowokoreański pastor dowiaduje się o Błyskawicy ze Wschodu, która pojawiła się w Chinach i która daje świadectwo faktu, że Pan już powrócił. Pastor wyrusza do Chin, aby lepiej poznać prawdziwą drogę. Po pokonaniu przeróżnych trudności udaje mu się przeczytać słowa Boga Wszechmogącego, lecz w chwili, gdy ma poznać w nich głos Pana, zostaje aresztowany przez rząd KPCh i deportowany do Korei. Nie mogąc czytać dłużej słów Boga Wszechmogącego, pastor odczuwa gniew i przygnębienie... Pewnego dnia trafia na stronę ewangelii Kościoła Boga Wszechmogącego i na nowo nawiązuje kontakt z kościołem. Dzięki wyznaniom i świadectwom świadków z Kościoła Boga Wszechmogącego, nabiera on całkowitej pewności, że Bóg Wszechmogący jest powracającym Panem Jezusem. Radośnie przyjmuje dzieło Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych i odnajduje ścieżkę wiodącą do królestwa niebieskiego. Jego szansa na wejście do królestwa niebieskiego nareszcie staje się rzeczywistością.

wtorek, 16 kwietnia 2019

Słowo Boże „Istotą Chrystusa jest posłuszeństwo woli Ojca Niebieskiego”



Słowo Boże „Istotą Chrystusa jest posłuszeństwo woli Ojca Niebieskiego”


Bóg Wszechmogący mówi: „Wcielony Bóg nazywany jest Chrystusem, a Chrystus jest ciałem przywdzianym przez Ducha Bożego. Ciało to nie przypomina żadnego cielesnego człowieka. Różnica polega na tym, że Chrystus nie jest z krwi i kości, lecz jest inkarnacją Ducha. Ma w sobie zarówno zwykłe człowieczeństwo, jak i całkowitą boskość. Jego boskości nie posiada żaden człowiek. Jego zwykłe człowieczeństwo podtrzymuje wszystkie Jego zwykłe działania podejmowane w ciele, podczas gdy Jego boskość wykonuje dzieło Samego Boga. Czy to Jego człowieczeństwo, czy boskość, jedno i drugie poddaje się woli Ojca Niebieskiego. Istotą Chrystusa jest Duch, to znaczy boskość. Dlatego też Jego istotą jest Sam Bóg; ta istota nie udaremni swojego własnego dzieła, a On nie może uczynić nic, co zniszczyłoby Jego własne dzieło, ani też nigdy nie wypowie żadnych słów, które są niezgodne z Jego własną wolą”.

poniedziałek, 15 kwietnia 2019

Chwała i uwielbienie | „Syn Człowieczy pojawił się” Jezus Zbawca powrócił wśród ludzi



Chwała i uwielbienie | „Syn Człowieczy pojawił się” Jezus Zbawca powrócił wśród ludzi 


Ze świata Wschodu (Wschodu... Wschodu...),
dobiega promień światła (światła... światła...),
rozjaśniając drogę na zachód.
Syn Człowieczy zstąpił na ziemię.

I
Powrócił Zbawiciel, On jest Bogiem Wszechmogącym.
Wyrażając prawdę, rozpoczął nowy wiek.
Syn Człowieczy pojawił się. (Czy to prawda?)
Przyszedł Bóg. (Och!)
Przynosi ludzkości sposób na życie wieczne.
Nowe niebo, nowa ziemia, nowy wiek,
nowa ludzkość, nowa ścieżka, nowe życie.
Nowe Jeruzalem zstąpiło na ziemię.
II
Powróciliśmy do Bożej rodziny i żyjemy życiem kościoła,
codziennie spożywając i pijąc ze słowa Bożego, wzrastając w Jego miłości.
Chodź i śpiewaj! (Dobrze!)
Zatańczę! (Tańcz!)
Nasze życie jest naprawdę szczęśliwe.
Towarzyszy nam Bóg. (Naprawdę się z tego cieszymy.)
Mamy Boże błogosławieństwa. (Jesteśmy bardzo szczęśliwi.)
Królestwo Chrystusa to pełen ciepła dom.
Wszechmogący Bóg, Chrystus dni ostatecznych, godny uwielbienia, nasz umiłowany.
Każda Jego wypowiedź to prawda, która nas poi.
On uczy nas, jak się zachowywać, jak być uczciwym.
Żyjąc pośród Bożych błogosławieństw, kochamy Boga z całego serca.
III
Sąd słowa Bożego podbija serca wszystkich ludzi.
Stając się oczyszczonym, lud Boży niesie o Nim świadectwo.
Obyśmy byli jednomyślni (w wypełnianiu naszego obowiązku),
odpłacając za Bożą miłość (stanowiąc świadectwo o Bogu),
głosząc ewangelię Królestwa Bożego.
Słowo Boże przekazywane jest na całym świecie.
Wszyscy sławią święte imię Boga.
Królestwo Chrystusa dokonuje się na ziemi.
Obyśmy byli jednomyślni (w wypełnianiu naszego obowiązku),
odpłacając za Bożą miłość (stanowiąc świadectwo o Bogu),
głosząc ewangelię Królestwa Bożego.
Słowo Boże przekazywane jest na całym świecie.
Wszyscy sławią święte imię Boga.
Królestwo Chrystusa dokonuje się na ziemi.
Królestwo Chrystusa dokonuje się na ziemi.
ze śpiewnika „Podążaj za Barankiem i śpiewaj nowe pieśni”



niedziela, 14 kwietnia 2019

Film chrześcijański 2019 „Partia nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa”




Film chrześcijański 2019 | „Partia nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa” Chrześcijanka opowiada o swoim doświadczeniu prześladowania


Li Ming'ai jest chrześcijanką mieszkającą w Chinach kontynentalnych. Jest uczciwa, szanuje swoich teściów, pomaga mężowi, kształci swoje dziecko i prowadzi szczęśliwe, pełne harmonii życie rodzinne. Jednak w ateistycznych Chinach komunistyczny rząd Chin nie przestaje brutalnie prześladować i aresztować osób wierzących w Boga. W 2006 roku Li Ming’ai zostaje aresztowana i ukarana grzywną za swoją wiarę w Boga. Gdy kobieta wraca do domu, Komunistyczna Partia Chin wielokrotnie zastrasza ją i grozi jej samej i jej rodzinie, próbując zmusić ją, by przestała wierzyć w Boga. Któregoś dnia, gdy kobieta przebywa na zgromadzeniu, ktoś donosi na nią policji. Funkcjonariusze przyjeżdżają do jej domu, by ją aresztować. Musi uciekać i od tamtej pory życie Li Ming'ai to ciągła ucieczka z miejsca na miejsce. Policja partii komunistycznej nie chce zostawić jej w spokoju, stale obserwują jej dom i czekają tylko na okazję, by ją aresztować. Pewnego wieczoru Li Ming'ai zakrada się do domu, by zobaczyć się z rodziną, ale niemal natychmiast zostaje tam wysłana policja, by ją aresztować. Na szczęście ktoś w porę ostrzega kobietę i udaje jej się uciec. Trzy lata później, kiedy Li Ming'ai praktykuje swoją wiarę i wykonuje swoje obowiązki z dala od domu, zostaje namierzona i aresztowana przez chińską policję komunistyczną. Funkcjonariusze znęcają się nad nią, poddają ją nieludzkim torturom i wykorzystują jej przywiązanie do rodziny, żeby ją podejść. Straszą, że wydadzą jej dziecku zakaz uczęszczania do szkoły i uniemożliwią mu w przyszłości zdobycie posady rządowej, aby zmusić ją, by wyrzekła się swojej wiary w Boga, zdradziła przywódców kościoła i wyjawiła, gdzie trzymany jest jego majątek. Przez cały ten czas Li Ming'ai modli się do Boga i zdaje się na swoją wiarę. W słowach Bożych odnajduje oświecenie i pomoc. Znosi tortury, jakim poddaje ją komunistyczna policja, nie daje się nabrać na sztuczki szatana i nie zdradza Boga. Trwa niezłomnie przy swoim świadectwie. Przesłuchania policji nie przynoszą efektów, co tylko jeszcze bardziej rozwściecza funkcjonariuszy. Przywożą ją w stroju więźniarki do rodzinnego miasteczka i prowadzą ulicami tak, by wszyscy ją zobaczyli. Robią to, by ją zawstydzić, a następnie namawiają członków jej rodziny, by nakłonili ją do zdradzenia Boga i wydania kościoła. Li Ming'ai najbardziej oburzona jest tym, jak chińscy komuniści próbują zrzucić trudności, przez jakie przechodzi jej rodzina, na jej wiarę w Boga. Słusznie oburzona Li Ming'ai ujawnia prawdziwe praktyki komunistycznego rządu Chin, który prześladuje i aresztuje chrześcijan. Pokazuje, że chrześcijańskie rodziny niszczy tak naprawdę komunistyczny rząd Chin, największy zbrodniarz, który ściąga na ludzi wszystkie nieszczęścia. W ten sposób chińscy komuniści ponoszą haniebną i sromotną porażkę.


sobota, 13 kwietnia 2019

Słowo Boże „Tylko ci, którzy znają dzisiejsze dzieło Boże, mogą służyć Bogu”



Słowo Boże „Tylko ci, którzy znają dzisiejsze dzieło Boże, mogą służyć Bogu”


Bóg Wszechmogący mówi: „Jak poznać Boga w swojej wierze w Niego? Powinieneś poznać Boga na podstawie Jego dzisiejszych słów i dzieła, bez odchyleń i błędnych przekonań, a przede wszystkim powinieneś poznać dzieło Boga. Jest to fundament poznania Boga. Wszystkie te błędne przekonania, w których brakuje czystej akceptacji słów Boga, to koncepcje religijne, w których akceptacja jest dewiacyjna i błędna. Największą umiejętnością przywódców religijnych jest porównywanie słów Boga zaakceptowanych w przeszłości z dzisiejszymi słowami Boga. Jeśli, służąc dzisiejszemu Bogu, trzymasz się rzeczy oświeconych Duchem Świętym w przeszłości, to twoja służba spowoduje zakłócenie i twoje praktykowanie będzie przestarzałe, będzie niczym więcej niż tylko religijną ceremonią. (…) Bóg nie czuje żadnej nostalgii do tego, co powiedział i zrobił w przeszłości. Jeśli jest to już przestarzałe, eliminuje to. A czy ty jesteś w stanie uwolnić się od swoich koncepcji? Jeżeli kurczowo trzymasz się słów Boga z przeszłości, czy to dowodzi, że znasz dzieło Boże? Jeżeli nie potrafisz przyjąć światła Ducha Świętego dzisiaj i raczej trzymasz się kurczowo światła z przeszłości, czy to dowodzi, że podążasz śladami Boga? Czy nadal nie jesteś w stanie uwolnić się od religijnych koncepcji? Jeżeli tak jest, to staniesz się osobą, która sprzeciwia się Bogu”.


piątek, 12 kwietnia 2019

Najlepsza muzyka chrześcijańska | „Gdzie jest mój dom” Bóg przystanią mojej duszy



Najlepsza muzyka chrześcijańska | „Gdzie jest mój dom” Bóg przystanią mojej duszy

I

Na karteczce, pędzelkiem namalowany domek mam.
Mama w tym domku jest, tata też jest tam.
Moja siostra i ja, słońcu się bawimy.
Czujemy ciepło, gdy ono grzeje nas.
Mama się uśmiecha, tata też.
Śmieją się siostry, wszyscy radośni.
Oto rodzina ma, na kartce namalowana.
Obrazek widzę znów. Wszystko to z moich snów.
II
Biorę moją walizeczkę i idę w dziwne miejsce.
Tata jest w środku, ale na zewnątrz mama.
Biorę moją walizeczkę i odwiedzam mój dawny dom.
Mama jest w środku, tata poza nim.
Mocno trzymając walizeczkę, ulicami błąkam się.
Czując samotność, nie wiem dokąd mam pójść.
Jedyny towarzysz mój - moja mała walizeczka.
To jedyny mój dom, trudna jest stąd ucieczka.
Gdzie jest mój dom? Och, gdzie mógłby być?
Świat jest tak wielki, a nie ma miejsca dla mnie wciąż.
Kto może dać mi ciepły dom, może dać ciepły dom,
ten z rysunku, z moich snów, ten z rysunku, z moich snów?
Gdzie jest mój dom? Och, gdzie mógłby być?
Świat jest tak wielki, a nie ma miejsca dla mnie wciąż.
Kto może dać mi ciepły dom, dom z moich rysunków,
dom z moich snów, dom z moich snów?
III
Tu mam ciepły dom. Tutaj go mam.
Ale to nie ten z mojego rysunku.
To nie walizka też, miejsce to, o którym śnię.
Mama z tatą są w środku, nie brakuje siostry i mnie.
To dom, gdzie nasze dusze odpoczynek w końcu mogą mieć,
dom pełen chwały, pełen chwały i nadziei.
To nasz jest dom,
gdzie nasze dusze mogą w końcu odpocząć,
dom pełen chwały, pełen chwały i nadziei.
IV
Da da la da la da. Da la da la da la.
Da la da la da la da. Da la da la da la.
Da la da la da. Da la da la da la.
Da la da la da la da. Da la da la da la.
Da la da la da. Da la da la da la.
Da la da la da la da. Da la da la da la.
To dom pełen chwały, dom pełen chwały, chwały i nadziei.
ze śpiewnika „Podążaj za Barankiem i śpiewaj nowe pieśni”

Źródło:   Kościół Boga Wszechmogącego